Wczoraj, po południu, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach, dostali zgłoszenie o kradzieży w jednej z miejskich drogerii. Z informacji wynikało, że nieznany mężczyzna ukradł kilka butelek perfum i wyszedł ze sklepu.
Na miejsce przyjechał dzielnicowy, będący nieopodal sklepu. Policjant ustalił dokładne okoliczności kradzieży i obejrzał monitoring sklepowy. Funkcjonariusz rozpoznał na nagraniu mężczyznę, który chowa 3 sztuki perfum pod kurtkę, a następnie wychodzi ze sklepu.
Już po kilkunastu minutach policjant zatrzymał mężczyznę na jego posesji. 36-latek zaskoczony był tak szybką wizytą dzielnicowego. Mundurowy znalazł w domu mężczyzny 2 butelki skradzionych perfum. Jak się okazało, 36-latek w drodze do domu, zdążył sprzedać 1 flakonik. Mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.