Zatrzymano oszustów, którzy działali "na policjanta"

Bielscy policjanci zatrzymali mężczyzn, którzy podając się za policjantów próbowali wyłudzić pieniądze od mieszkanek miasta. Okazało się, że jedna z kobiet wypłaciła już z konta 400 tys. zł. 40-letni obywatel Gruzji oraz 17 i 14-latek zostali zatrzymani, kiedy próbowali uciec z miasta.

/źródło: KWP w Białymstoku/

/źródło: KWP w Białymstoku/

Do zdarzenia doszło w miniony czwartek. Kobieta powiedziała mundurowym, że na telefon stacjonarny zadzwonił do niej mężczyzna podający się za policjanta. Powiedział, że ktoś będzie próbował wziąć kredyt na jej nazwisko. Kobieta szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustem, zakończyła rozmowę i o zdarzeniu poinformowała policjantów.

Właściwa postawa pracownika banku

Funkcjonariusze niezwłocznie podjęli działania, aby nie dopuścić do kolejnych prób oszustw. Jednym z nich było przekazanie informacji o aktywności oszustów do lokalnych banków. Po chwili z policjantami skontaktowała się pracownica jednej z placówek bankowych. Kobieta powiedziała, że chwile wcześniej starsza kobieta wypłaciła ze swojego konta 400 tys. zł. Dzięki tej informacji policjanci ostrzegli seniorkę i nie dopuścili do przekazania pieniędzy oszustom. Kobieta uwierzyła, że pomaga policjantom centralnego biura śledczego złapać oszustów. Powiedziała, że kilka dni wcześniej przelała już na wskazane przez nich konto 6 tys. zł.

Policjanci szukali oszustów

Już chwilę później na ul. Brańskiej mundurowi zatrzymali do kontroli skodę. Okazało się, że pojazdem podróżowali 40-letni obywatel Gruzji oraz 17-latek i 14-latek, którzy próbowali oszukać mieszkanki miasta. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że najmłodszy z nich jest dodatkowo poszukiwany, bo nie powrócił do ośrodka wychowawczego. 40 i 17-latek usłyszeli zarzuty oszustwa i usiłowania oszustwa. Decyzją sądu mężczyźni najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie, natomiast 14-latek powrócił do ośrodka wychowawczego.

Zobacz również