Zakaz przebywania przy granicy przedłużony

Wojewoda podlaski podpisał rozporządzenie przedłużające zakaz przebywania na obszarze 200 m od linii granicy polsko-białoruskiej. Potrwa on do końca listopada. Powodem są trwające prace nad tzw. zaporą elektroniczną.

[fot. Podlaski Urząd Wojewódzki]

[fot. Podlaski Urząd Wojewódzki]

Wstęp na pas przygraniczny o szerokości 200 m zakazany jest od 1 lipca br. Ponieważ, nadal trwają instalacje elektronicznych elementów zapory granicznej, to wojewoda przedłużył tenże zakaz - do 15 listopada. 

Jak czytamy na stronie Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego, będzie obowiązywał: od trójstyku granic państwowych Rzeczypospolitej Polskiej, Republiki Białorusi i Republiki Litewskiej - Marycha do znaku granicznego nr 498, łącznie z obszarem położonym w promieniu 200 m od znaku granicznego 498 oraz od północnego brzegu rzeki Bug do znaku granicznego nr 444, łącznie z obszarem położonym w promieniu 200 m od znaku granicznego 444.

Przypomnijmy, że w przeszłości, ograniczenia dotyczyły ponad 180 miejscowości województw podlaskiego i lubelskiego. Podyktowane były kryzysem migracyjnym wywołanym przez reżim Aleksandra Łukaszenki i próbami przedostania się do Polski z Białorusi rzeszy cudzoziemców.

Straż Graniczna poinformowała w mediach społecznościowych, że wczoraj (31.08) granicę polsko-białoruską próbowało przekroczyć 18 osób. To m.in. obywatele Iranu i Iraku. W Dubiczach Cerkiewnych - 8 cudzoziemców chciało zrobić podkop i przejść przez zaporę, ale ostatecznie wycofało się w głąb Białorusi. Do zdarzeń doszło także na odcinkach chronionych przez strażników z Białowieży, Czeremchy i Mielnika.

Zobacz również