WYBORY 2018. Ludowcy stawiają na kontynuację

Konwencja wyborcza PSL w Podlaskiem. Partia wskazuje liderów list okręgowych w wyborach do sejmiku. Zaskoczenia prawie nie ma. Szefowie partii w regionie mówią o odmłodzeniu partii, a jednocześnie stawianiu na ludzi już znanych i uznanych w swoich środowiskach. I liczą na wynik lepszy od tego z ostatnich wyborów samorządowych, w wyniku których PSL jest jedną z partii rządzących.

Liderzy list sejmikowych PSL podczas konferencji prasowej /fot. H. Korzenny/

Liderzy list sejmikowych PSL podczas konferencji prasowej /fot. H. Korzenny/

Zaczęło się od "oczyszczenia przedpola". - Apeluję, by ta kampania była o małej ojczyźnie. By nie przenosić do niej sejmowej barbarzyńskiej wojny, wojny billboardowej - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz w wystąpieniu video skierowanym do uczestników konwencji PSL. Po chwili jednak wzmocnił ten apel dobrze znanym, właśnie z "sejmowej wojny" stwierdzeniem: "PiS to są fałszywi obrońcy polskiej wsi i będziemy to pokazywać w ciągu kampanii". 

Władysław Kosiniak-Kamysz przemawia do uczestników konwencji wyborczej PSL /fot. H. Korzenny/

Władysław Kosiniak-Kamysz przemawia do uczestników konwencji wyborczej PSL /fot. H. Korzenny/

- Nas ludzie znają i cenią, za to co robimy - chwilę później mówi do dziennikarzy prezes PSL w Podlaskiem Stefan Krajewski.

- Nasz program to jest przede wszystkim kontynuacja dobrej pracy, którą do tej pory robimy dla mieszkańców województwa podlaskiego. Mamy dobrą drużynę we wszystkich okręgach do sejmiku, chcemy powtórzyć wynik sprzed czterech lat, a może nawet jeszcze lepszy, żeby dalej mieć tutaj realny wpływ rozwój województwa. Pokazaliśmy, że jesteśmy dobrymi gospodarzami - przekonuje zebranych Jerzy Leszczyński, marszałek województwa.

Konferencja prasowa podczas konwencji wyborczej PSL /fot. H. Korzenny/

Konferencja prasowa podczas konwencji wyborczej PSL /fot. H. Korzenny/

W istocie listy kandydatów PSL w czterech okręgach wyborczych do sejmiku otwierają osoby znane i już usytuowane w politycznej rzeczywistości województwa. Cezary Cieślukowski w okręgu północnym "suwalskim", Stefan Krajewski w okręgu "łomżyńskim", Jerzy Leszczyński w okręgu południowym. Tylko w okręgu białostockim lider może zaskoczyć, bo nie należy do kręgu partyjnych liderów w regionie. To Robert Żyliński. Ten sam, który 2014 roku startował jako niezależny kandydat na prezydenta Białegostoku i uzyskał trzeci wynik - prawie sześcioprocentowe poparcie wyborców. Na drugim miejscu list znajdziemy Bogdana Dyjuka, Mikołaja Janowskiego, Wojciecha Grochowskiego. 

Ludowcy mają program samorządowy - uchwalony w kwietniu "Rzeczpospolita Samorządowa". Dotyczy całej Polski, programy regionalne mają być systematycznie omawiane w dalszej części kampanii wyborczej. 

Uczestnicy konwencji wyborczej PSL /fot. H. Korzenny/

Uczestnicy konwencji wyborczej PSL /fot. H. Korzenny/

Zdaniem lidera PSL w regionie Stefana Krajewskiego program na następną kadencję to program kontynuacji. Jego zdaniem podczas obecnej kadencji PSL pokazało, że dotrzymuje słowa. 

- Największe środki skierowaliśmy na przebudowę, budowę dróg wojewódzkich, ale też budowę dróg lokalnych wykorzystując środki różne, zewnętrzne, które były możliwe do pozyskania i to robiliśmy. Dla nas ważne są wszystkie obszary - podkreślał szef podlaskiego PSL.

Lider PSL w regionie Stefan Krajewski /fot. H. Korzenny/

Zapytany przez dziennikarzy, czy PSL wystawi swojego kandydata w wyborach prezydenta Białegostoku czy też któregoś z kandydatów poprze Stefan Krajewski stwierdził, że "decyzji co do poparcia jeszcze nie ma - trwają rozmowy". 

Zobacz również