Taki chwyt wyborczy, który na razie niczego nie załatwia: projekt uchwały to jedno praktycznie zdanie o tym, że rada pragnie opracować i uchwalić program "polityka senioralna miasta Białystok na lata 2019-2021" i wykonanie tej uchwały "powierza się" prezydentowi miasta. Komitet chce, by to była uchwała zgłoszona przez mieszkańców, stąd zapowiada zbieranie podpisów białostoczan pod tym projektem.
Aktywność komitetu "Białystok na TAK" na polu pomagania seniorom wynika z porozumienia programowego z komitetem "Kocham Białystok", który postanowił startować z list komitetu Arłukowicza. Powstała w ten podwójna dawka przychylności dla białostockich seniorów.
Jak wynika z danych statystycznych, w Białymstoku jest 61 tysięcy osób w wieku powyżej 60 lat. - Naszym zdaniem program "Polityka Senioralna Miasta Białystok na lata 2019-2021 powinien być dokumentem, który jednoznacznie i kompleksowo ureguluje kwestie senioralne w polityce rozwojowej i informacyjnej miasta - mówi Tadeusz Arłukowicz, zamierzający kandydować na prezydenta miasta.
Wśród konkretów proponowanych na czas już po wyborach znalazło się utworzenie w urzędzie miejskim stanowiska pełnomocnika ds. polityki senioralnej i międzypokoleniowej. Pełnomocnik ma się zająć wdrażaniem programu i współdziałaniem z seniorami w rozpoznawaniu ich potrzeb.
- Kiedy białostoczanie zatrudnią mnie jako prezydenta miasta, zobowiązuję się utworzyć dom kultury seniora. Powstanie w budynku Białostockiego Ośrodka Kultury - deklaruje Tadeusz Arłukowicz.
Wśród konkretnych propozycji zawartych w programie wyborczym komitetu "Białystok na TAK" znalazły się m.in. wsparcie informatyczne dla seniorów polegające na uruchomieniu "pogotowia informatycznego" w przypadku awarii komputera, smartfona czy innych takich urządzeń.
- Do tej pory władze miasta ograniczały się w polityce senioralnej do działań tylko informacyjnych i promocyjnych. My chcemy dać seniorom opaskę teleopieki nad seniorem. Urządzenie służy do monitorowania zdrowia seniora ale także senior może je użyć do wezwania pomocy. Aparat jest wyposażony w czujnik upadku, więc może również sam, bez udziału seniora reagować w nagłych przypadkach - mówi Izabella Bartoszewska-Leoszko z Komitetu "Białystok na TAK".
Jak zapewnia Tadeusz Arłukowicz, koszt zakupu takich urządzeń nie będzie aż tak wysoki, jak ostatnie wydatki miasta na promocję poprzez niemiecki klub Bayern Monachium. Jedno urządzenie ma kosztować około 10 złotych.
