Wojsko szuka zgubionego zapalnika

Komunikat Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych – w pobliżu granicy z Białorusią żołnierze szukają zapalnika do pocisku, który prawdopodobnie wypadł ze śmigłowca patrolującego rejon granicy. Wojsko nie podaje, w jakim rejonie mogło dojść do zgubienia zapalnika, lot był prawdopodobnie wykonywany z lotniska w Krywlanach. W komunikacie czytamy, że zaginiony zapalnik „nie stanowi zagrożenia dla otoczenia”.

Rzeka Świsłocz [fot. POSG]

Rzeka Świsłocz [fot. POSG]

Jak podaje "Gazeta Wyborcza": "Zapalnik pocisku miał zostać zgubiony przez śmigłowiec Mi-24 z 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych. Lot był wykonywany z lotniska w Krywlanach pod Białymstokiem. (...) Element najprawdopodobniej upadł na ziemię w Puszczy Białowieskiej w województwie podlaskim".

Komunikat o zagubieniu zapalnika ukazał się w czwartek (10.08) rano na oficjalnej stronie internetowej Wojska Polskiego, informuje, że przy granicy z Białorusią wojsko „prowadzi intensywne działania z użyciem specjalistycznego sprzętu, mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa”. 

Dalej czytamy o tym, co rzeczywiście się stało: „we wtorek po zakończeniu lotów bojowych w jednym ze śmigłowców realizujących patrol w rejonie granicy stwierdzono brak zapalnika w jednym z pocisków. Lot realizowany był wzdłuż pasa granicznego i nie odbywał się nad terenem zabudowanym. Z uwagi na to, iż dotychczasowe poszukiwania urządzenia nie przyniosły rezultatu, informujemy, iż zapalnik ma wbudowane zabezpieczenia i nie stanowi zagrożenia dla otoczenia”. 

Wojsko w swoim komunikacie apeluje do wszystkich, którzy znajdą poszukiwany zapalnik, o oznaczenie miejsca odnalezienia i powiadomienie najbliższej jednostki wojskowej lub policji. 

„Będziemy kontynuować poszukiwanie urządzenia. Zaznaczamy, że podczas operacji wojskowych, tego rodzaju sytuacje zdarzają się, tak jak m.in. w Afganistanie, gdzie po realizacji lotów bojowych, miały miejsce przypadki stwierdzenia braku elementów wyposażenia” – czytamy w komunikacie Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych.

Po godzinie 11 na platformie X (dawniej Twitter) Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych podało szczegóły dotyczące zgubionego zapalnika wraz ze zdjęciem. Widać na nim, że ten element uzbrojenia jest nieco większy od pudełka zapałek.

- Zagubiony zapalnik, to tak drobny element, że w odnalezieniu go może pomóc tylko szczęśliwy traf – powiedział Polskiej Agencji Prasowej ppłk Marek Pawlak, rzecznik Dowódcy Generalnego RSZ. Jak dodał, zapalnik da się odnaleźć wyłącznie przeszukując teren kawałek po kawałku.

 

 

Zobacz również