![[fot. Marcin Jakowiak/UM Białystok]](/assets/lib/resized/56187/1280x720.jpg)
We wtorek (20.12) rano doszło do "paraliżu" na podlaskich drogach. Było niebezpiecznie ślisko. Powodem takiej sytuacji były marznące opady deszczu. W Białymstoku odwołano poranne kursy komunikacji miejskiej. Część dzieci nie poszła do szkół.
Zobacz: FOTO. Fatalne warunki na drogach. Powodem marznący deszcz
Zgodnie z zawartymi przez Miasto umowami na ulice główne i osiedlowe wyjechały wszystkie (70 szt.) pługo-piaskarki oraz 25 ciągników do odśnieżania chodników i stref płatnego parkowania. Firmy dość obficie posypały drogi solą, co skutecznie łagodziło skutki lodowicy. Użyte środki chemiczne w początkowej fazie, jeszcze przed rozpoczęciem opadów marznącego deszczu miały na celu opóźnienie wystąpienia gołoledzi, a następnie złagodzenie jej efektów. Najtrudniejsza sytuacja była na niektórych chodnikach i drogach osiedlowych. Wiele firm, instytucji i osób prywatnych działania w obrębie chodników rozpoczęło dopiero we wczesnych godzinach porannych, co spowodowało duże utrudnienia w poruszaniu się po mieście. Podczas porannego szczytu komunikacyjnego wszystkie drogi główne, a także większość dróg osiedlowych, były przejezdne i ruch, choć spowolniony, odbywał się dość płynie. Ruszyła też komunikacja miejska i sytuacja wróciła do normy - czytamy na stronie UM w Białymstoku.
Z szacunków wykonawców wynika, że wczoraj i dziś do godz. 8:00 rano na likwidację śliskości na drogach zużyto 700-800 ton soli i ok. 110 ton piasku. Na chodnikach w całym mieście wysypano ok. 250 ton soli.
Dziś (21.12) mimo delikatnej odwilży o godz. 4:50 została ogłoszona akcja interwencyjna na ulicach głównych. Jej celem było przygotowanie tras komunikacyjnych do porannego szczytu.
- Podobne działania poprawiające stan dróg osiedlowych zostały podjęte w formie akcji interwencyjnej na ulicach osiedlowych. Poza tym na obszarze całego miasta są prowadzone lokalne prace interwencyjne polegające na likwidowaniu zagrożeń zgłaszanych przez inspektorów i mieszkańców. Prace będą kontynuowane do końca dnia - informuje Agnieszka Błachowska z białostockiego magistratu.
