W połowie stycznia decydujemy o lotnisku

50 dni na przeprowadzenie referendum, czyli do połowy stycznia mieszkańcy województwa podlaskiego zagłosują w referendum na temat budowy lotniska regionalnego. Tak oceniają eksperci po wtorkowym orzeczeniu Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Czy po referendum odlecimy w świat z lotniska regionalnego?

Czy po referendum odlecimy w świat z lotniska regionalnego?

Chodzi o wtorkowe orzeczenie NSA kończące sądową batalię komitetu ds. referendum w sprawie budowy lotniska w województwie podlaskim. NSA oddalił wszystkie skargi i zażalenia i nakazał przeprowadzenie referendum tak jak chciał tego komitet.

Pytanie, które komitet chce w tym głosowaniu zadać, brzmi: "Czy jest Pan/Pani za wybudowaniem w województwie podlaskim regionalnego portu lotniczego?"

Według zapisów ustawy o referendum lokalnym, musi być ono przeprowadzone w ciągu 50 dni od uprawomocnienia się wyroku NSA, czyli licząc od 28 listopada. Data głosowania będzie znana, gdy komisarz wyborczy wyda postanowienie o przeprowadzeniu referendum. Ma się to stać w ciągu kilku dni. Biorąc jednak pod uwagę wymogi kalendarza wyborczego, prawdopodobna jest data 15 stycznia 2017.

Podczas środowej sesji samorządu województwa podlaskiego przewodniczący sejmiku Jarosław Dworzański (PO) poinformował, że może być konieczne zwołanie w najbliższym czasie sesji nadzwyczajnej. A to z powodu, jak mówił Dworzański, "konieczności nowelizacji tegorocznego budżetu", żeby wygospodarować pieniądze na referendum.

Chodzi o zabezpieczenie pieniędzy na przygotowanie i przeprowadzenie referendum. Po zmianach w przepisach, to nie tylko np. przygotowanie lokali i powołanie komisji obwodowych, ale i m.in. konieczność zawiadomienia każdego mieszkańca o takim referendum.

- Ze wstępnych wyliczeń Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego wynika, iż referendum może kosztować województwo około czterech mln zł, które samorząd musi wygospodarować z tegorocznego budżetu w najbliższych dniach - informuje Urszula Arter, rzecznik prasowy UMWP.

W czasie sesji sejmiku radni dyskutowali zarówno o referendum, jak też o samej budowie regionalnego lotniska. Dyskusja dotyczyła przede wszystkim tego, skąd wziąć pieniądze na realizację takiej inwestycji w przypadku gdyby w referendum było wiążące, a większość opowiedziała się za budową lotniska. Radny Bogusław Dębski (PiS), jednocześnie działacz komitetu referendalnego, zauważył, że gdyby zarząd województwa przyjął do realizacji taką inwestycję jak lotnisko regionalne i podjął rozmowy z ministerstwem rozwoju, to komitet referendalny wycofałby wniosek o referendum.

- Jeżeli nie będzie innego wyjścia, to będziemy musieli zrealizować to referendum - powiedział marszałek województwa Jerzy Leszczyński (PSL). A przewodniczący sejmiku Jarosław Dworzański (PO) wyraził nadzieję, że "będzie to znakomity pretekst dla zarządu województwa, żeby zwrócić się do pani premier i do ministra finansów o sfinansowanie tego projektu. Myślę, że pomysłodawcy tego referendum również i to mają na uwadze".

Zobacz również