Pomnik przedstawia Władysława Bartoszewskiego opartego o laskę, w płaszczu, okularach i berecie. Za nim ustawione są filary, inspirowane są pasiakami używanymi w niemieckich obozach koncentracyjnych, które płynnie przechodzą w ludzkie sylwetki. Obok rozmieszczone są tablice - z biografią byłego ministra spraw zagranicznych, a także cytatem - "warto być przyzwoitym". Monument stanął na moście łączącym Plac Branickich z Placem im. Andrzeja Piotra Lussy.
"To trudna lokalizacja" - przyznaje autor pomnika: - Nigdy mi się do tej pory nie zdarzyło lokalizować pomnika na przestrzeni 73 cm. Wydaje mi się, że istotnym jest, iż udało się tutaj zawrzeć takiego ducha Bartoszewskiego - mówi.
PRZECZYTAJ: "Konkurs na projekt pomnika Władysława Bartoszewskiego"
Pomnik powstał z inicjatywy mieszkańców w ramach ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego. Na taki pomysł zagłosowało 2585 białostoczan. Koszt przedsięwzięcia to niemal 480 tys. zł. Krystyna Jachimczuk, która zgłosiła ten projekt, opowiadała podczas uroczystości, że od wielu lat ciekawiło ją życie Władysława Bartoszewskiego. Przyznała, iż jest jego "wielbicielką".
- W 2010 r. miałam przyjemność poznać go osobiście w Pałacu na Wodzie podczas spotkania z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Rozmawialiśmy ok. 15 minut. Był niezwykle żartobliwym człowiekiem, miał duże poczucie humoru. Bardzo się cieszę, optowałam za tym pomnikiem, namawiałam, zbierałam podpisy i spełniło się marzenie - powiedziała w rozmowie z nami.
Podczas wczorajszego (12.12) oficjalnego odsłonięcia pomnika, prezydent Białegostoku zapowiedział, że podczas najbliższej sesji rady miasta zaproponuje, by most, na którym stanął pomnik, nosił imię Władysława Bartoszewskiego.
- Jestem niezwykle dumny, że pamięć o Władysławie Bartoszewskim i jego spuścizna jest żywa w sercach białostoczan, czego dowodem jest ten pomnik - podkreślił Tadeusz Truskolaski.
SPRAWDŹ: "Być przyzwoitym. Postawić pomnik Władysława Bartoszewskiego"
W uroczystości wzięła udział rodzina Władysława Bartoszewskiego: - Bardzo chciałem podziękować białostoczanom, którzy postanowili poprzeć ideę budowy tego pomnika i panu prezydentowi, że wybrał umiejscowienie go w centralnym punkcie Białegostoku - zaznaczył poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Teofil Bartoszewski.
Głos zabrał także Mark Brzezinski, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. Odwołując się do historii Władysława Bartoszewskiego, nawiązywał do dzisiejszych wydarzeń. Porównywał np. represje, które Aleksander Łukaszenka stosuje wobec Białorusinów do tych, którym Bartoszewski poddawany był w czasach komunizmu. Dodał także, że USA wspierają Polskę i dziękował Polakom za wsparcie, które niosą Ukrainie w czasie wojny.
Władysław Bartoszewski był historykiem, publicystą, dziennikarzem oraz politykiem i dyplomatą. Działał aktywnie w Polskim Państwie Podziemnym, uczestniczył w Powstaniu Warszawskim, był więźniem obozu Auschwitz. Podczas czasów PRL był w opozycji antykomunistycznej. To Kawaler Orderu Orła Białego i Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
