VIDEO. Wyborcze tango z autobusami Białystok - Supraśl

Władze Białegostoku chcą wrócić do rozmów na temat bezpośredniego połączenia autobusów Białostockiej Komunikacji Miejskiej do Supraśla. Władze Supraśla nie widzą ze strony Białegostoku nowych propozycji, oprócz tych, które już odrzuciły. Do tanga trzeba dwojga - zachęca zastępca prezydenta Białegostoku. Burmistrz Supraśla takiego tanga tańczyć nie chce. Bo to tango wyborcze.

/pixabay.com/

/pixabay.com/

Zbigniew Nikitorowicz, zastępca prezydenta Białegostoku na konferencji prasowej zaprasza burmistrza Supraśla Radosława Dobrowolskiego do wznowienia rozmów o możliwości uruchomienia bezpośrednich połączeń autobusów komunikacji miejskiej do Supraśla i z powrotem. Zapowiada, że następnego dnia skieruje do burmistrza odpowiednie zaproszenie. 

Co proponuje Supraślowi Białystok? Przywrócenie miejskiej linii 111 (zlikwidowanej w 2016 roku na wniosek gminy Supraśl). Koszt 2,5 miliona złotych rocznie "w zdecydowanej większości" miałaby go pokryć gmina Supraśl. Te 2,5 miliona to w wariancie najdłuższym tego połączenia - od Supraśla do przystanku na białostockim dworcu PKS. Wariant drugi - to ta sama linia 111 tylko z przystankiem końcowym na węźle przesiadkowym Sienkiewicza / Piłsudskiego - taniej o 15 proc. W trzecim wariancie to "połączenie wahadłowe" linia 111 dojeżdża z Supraśla do granic Białegostoku (pętla Niemeńska). Tam pasażerowie przesiadaliby się na inne linie autobusów miejskich. Tu koszt mógłby być niższy o 40 proc. 

- Tu nie ma nowych propozycji, wszystkie te linie, o których słyszę teraz, były już omawiane w czasie naszych spotkań i uważam je za niekorzystne zarówno dla gminy Supraśl, jak i dla mieszkańców naszej gminy - mówi Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla. O propozycjach Białegostoku dowiaduje się od dziennikarzy, którzy byli na konferencji prasowej zastępcy prezydenta Białegostoku.

Dlaczego akurat teraz Białystok namawia Supraśl na rozmowy o połączeniu? Zbigniew Nikitorowicz uzasadnia, że z doniesień prasowych wynika, iż mieszkańcy Supraśla mają poważne kłopoty z dojazdem do Białegostoku i zdarzają się dni, w których nie wszyscy chętni mogą pomieścić się w autobusach. Od lipca kursy Białystok - Supraśl wycofała firma prywatna Voyager-Trans. Władze gminy namówiły do zwiększenia liczby kursów przewoźnika publicznego - PKS Nova. Obecnie na tej linii kursuje po 20 połączeń w obie strony. 

- Już mleko się rozlało - mówi Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla. - Prowadzimy rozmowy z PKS Nova na temat zwiększenia liczby kursów do Supraśla. Za późno na rozmowy z Białymstokiem. Byłbym nie w porządku wobec PKS Nova, a zresztą Białystok nie proponuje nam teraz nic nowego. Nie rozumiem, dlaczego gmina miałaby finansować całe połączenie, także ten odcinek, który znajduje się w granicach Białegostoku - dodaje Dobrowolski.

Ale tak naprawdę to burmistrz Supraśla domyśla się innego powodu tej nagłej aktywności zastępcy prezydenta Białegostoku. - Ta propozycja wiąże się z tym, że pan Nikitorowicz startuje w wyborach do Senatu RP. Nie będziemy częścią kampanii wyborczej pana Nikitorowicza. To jest propozycja do odrzucenia. Nie jest już czas na takie rozmowy - mówi burmistrz Radosław Dobrowolski. 

Zbigniew Nikitorowicz jest kandydatem Koalicji Obywatelskiej zgłoszonym w wyborach do Senatu RP w okręgu nr 60 obejmującym Białystok, powiat białostocki i sokólski. 

Zapraszamy do obejrzenia naszej relacji z konferencji prasowej zastępcy prezydenta Białegostoku

Zobacz również