- Cieszymy się, że zawitaliśmy do państwa szkoły. Jesteście młodymi przyszłymi kierowcami, bądź część z Was już nabyła swoje pierwsze uprawnienia. Przed wami samodzielne wyprawy i przejechane kilometry. Dlatego chcemy uświadomić wam, jak ważna jest bezpieczna jazda - witała uczniów Zespołu Szkół Mechanicznych st. asp. Magdalena Szwatro z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Podczas warsztatów organizowanych m.in. przez policję, ale i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Białymstoku, w ramach trwającej europejskiej akcji "Dzień bez Ofiar Śmiertelnych w Wypadkach Drogowych", uczniowie mogli wysłuchać rad kierowcy rajdowego dot. zachowywania odpowiedniej pozycji w samochodzie czy poprawnego ustawienia fotela bądź lusterek.
- Organizujemy tę akcję, żeby uzmysłowić młodym ludziom, że istnieją poważne konsekwencje wypadków drogowych. Ich jest za dużo w Polsce i chcemy tę liczbę zmniejszyć. Wolniej to często bezpieczeniej, trzeba pamiętać o przepisach o ruchu drogowym - dodał Jarosław Kazberuk, kierowca rajdowy, wielokrotny uczestnik Rajdu Dakar.
Podczas wydarzenia, uczniowie mogli na własnej skórze (z pomocą symulatora) przekonać się, jak to jest wsiąść po pijanemu za kółko lub uczestniczyć w kolizji drogowej.
- Uświadamiamy młodzieży, że nie jest sama na drodze. Chęć sprawdzenia siebie i swojego auta może się okazać ostatnim momentem w życiu, kiedy będziemy jeździć samochodem, bo może wydarzyć się coś tragicznego. Od błędnych i pochopnych decyzji może zależeć życie - zaznaczył podinsp. Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Według policyjnych szacunków, w tym roku podlaskie drogi są nieco bezpieczniejsze niż w poprzednim. Mamy o niemal 40 wypadków i 12 śmierci na trasach mniej. Zdaniem policjantów, kierowcy biorąc pod uwagę nowy taryfikator mandatów - zachowują się ostrożniej. Niemniej jednak, takie uświadamiające akcje, jak dzisiejsza (21.09), są równie ważne.
- Być może przez to, że organizowane są takie akcje, uda się uratować ludzkie zdrowie lub życie. Takie wydarzenia są bardzo potrzebne naszym uczniom - podkreślił Krzysztof Czerech, wicedyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych w Białymstoku.
