Nad maseczkami pracuje cały urząd. Gdy ktoś nie ma akurat zajęcia, siada za maszyną. Maseczki szyją pracownice: GOK-u, świetlicy środowiskowej, stanicy kajakowej, a nawet biblioteki.
- W czasie pandemii wszyscy mamy więcej czasu. W czwartek uszyto ponad 60 maseczek, w piątek kolejnych 40 sztuk - informuje Marcin Siekierko, dyrektor GOK w Narewce. - Zgłaszają się do nas mieszkańcy gminy, którzy przekazują swoje materiały, są chętni nawet do udostępnienia swoich maszyn do szycia.
Uszyte maseczki zostaną rozdysponowane w gminie Narewka. Trafią m.in.: do seniorów i pracowników ośrodka zdrowia. Celem jest aby nasi mieszkańcy byli przygotowani, kiedy nadejdzie największa fala zachorowań.