- Mamy nadzieję, a właściwie mamy przekonanie o tym, że w poniedziałek taka uchwała większością głosów na sejmiku województwa podlaskiego zapadnie - mówi dziś Anna Naszkiewicz, wicemarszałek województwa podlaskiego podczas spotkania z prezydentem Suwałk Czesławem Renkiewiczem.
Trudno się z tym "przekonaniem" nie zgodzić, skoro koalicja ma większość w sejmiku. Co prawda w ostatnim czasie nie zawsze koalicja była zgodna w głosowaniach, ale sprawa dofinansowania lotniska w Suwałkach, przynajmniej dotychczas, wydawała się pewna.
Zobowiązanie do dofinansowania inwestycji w Suwałkach, samorząd regionu składał na początku 2017 r, przed referendum wojewódzkim w sprawie budowy regionalnego portu lotniczego. Zarząd województwa dofinansował już budowę pasa startowego w Białymstoku na sportowym lotnisku Krywalny w kwocie 16 milionów złotych.
Past startowy na Krywlanach już się buduje, ma 1350 m długości, kosztuje ponad 44 mln zł. Podobnej długości pas startowy na lotnisku w Suwałkach zbuduje warszawskie konsorcjum firm Atcom Construction i Wegarten. Tu wykonawca zaproponował 27 mln zł i miasto ofertę przyjęło. Różnica w cenie budowy podobnego w gruncie rzeczy lotniska ma wynikać z innego ukształtowania terenu w Białymstoku i konieczności dodatkowych prac i odwodnienia terenu.
Obecny na konferencji prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz przypomniał, że przed tygodniem podpisał umowę z konsorcjum, które będzie budować pas startowy. W przyszłym tygodniu firma ma przedstawić harmonogram prac. Budowa ma być zakończona do końca czerwca 2019 r.
Oprócz 6 mln od samorządu województwa do budowy pasa startowego ma dołożyć 10 mln zł prywatna firma produkująca meble w Suwałkach - umowę w tej sprawie podpisano w 2017 roku. Pozostałe pieniądze samorząd Suwałk znajdzie we własnym budżecie.
Wicemarszałek Anna Naszkiewicz poinformowała dziś także, że 3 mln zł na suwalskie lotnisko miałoby być przekazane z budżetu województwa na 2018 r, kolejne 3 mln zł w 2019 r.
Więcej szczegółów w naszej relacji wideo. Zapraszamy do oglądania...