Według szacunków rządu na terenie objętym stanem wyjątkowym w województwach podlaskim i lubelskim działa około 260 przedsiębiorstw. Rządowy projekt ustawy mówi o rekompensatach dla przedsiębiorców, rolników i firm świadczących usługi hotelarskie, pilotów wycieczek, przewodników turystyki, firm gastronomicznych. Rekompensata ma być ustalana za okres 30 dni trwania stanu wyjątkowego w wysokości 65 proc. średniego miesięcznego przychodu podmiotu ze świadczonych przez niego usług albo prowadzonej przez niego działalności gospodarczej.
Po dyskusji w komisjach i poprawkach Sejm taki dokument przyjął. W Senacie projekt zmieniono w sposób istotny: poprawki rozszerzają krąg beneficjentów wsparcia o przedsiębiorców prowadzących sprzedaż detaliczną produktów spożywczych lub pamiątek, zajmujących się przewozem turystów, kulturą, rozrywką i rekreacją; ponadto senacka poprawka podnosi próg wysokości rekompensaty z 65 do 80 proc. przychodu.
We wtorek (21.09) Senat odesłał „poprawiony” projekt do Sejmu. I właśnie przed sejmowym głosowaniem (zaplanowanym na przyszły tydzień) do podlaskich posłów apeluje Robert Tyszkiewicz.
– W głosowaniu sejmowym poprzyjmy poprawki wprowadzone przez Senat. Bez względu na przynależność klubową czy partyjną przyjmijmy przyzwoitą i sprawiedliwą ustawę o rekompensatach – Robert Tyszkiewicz szczególnie apeluje do posłów Prawa i Sprawiedliwości: „Macie prawo i sprawiedliwość w nazwie. Zadbajcie o to, by prawo o rekompensatach było po prostu sprawiedliwe”.
„Senackie” zmiany raz już odrzucił Sejm głosami posłów PiS – było to na etapie prac w komisjach, gdzie Robert Tyszkiewicz zgłosił wspomniane poprawki.
Apel posła KO poprali podczas konferencji prasowej dwaj przedsiębiorcy działający na obszarze objętym stanem wyjątkowym. Bronisław Talkowski z Kruszynian prowadzący działalność turystyczną mówił: – Zadbajcie o to, by te ustalenia Senatu przeszły, a my, żebyśmy mogli w swobodny sposób z tego skorzystać i zrekompensować swoje starty, które ponosimy.
– Nie chodzi tutaj o partyjniactwo: czy jesteśmy bardziej lewicowi, czy prawicowi, tu chodzi o konkretne nasze biznesy, chodzi o konkretnych przedsiębiorców, konkretnych ludzi. Kwoty, o których tutaj mówimy, to w skali kraju są kwoty mikro, a dla nas są to wielkie pieniądze, bo za te pieniądze będziemy mogli dalej funkcjonować – mówił Sławomir Droń, prowadzący wypożyczalnię sprzętu turystycznego w Białowieży.
Wyliczenia finansowe przedstawił Robert Tyszkiewicz. Jak mówił, w rządowym uzasadnieniu projektu ustawy szacuje się, że rekompensaty powinny zamknąć się kwota 7 milionów złotych. Jeśli przyjąć senackie poprawki to kwota ta może wzrosnąć do około 10 milionów złotych.
– To nie są wielkie pieniądze – mówił Robert Tyszkiewicz. – Powiedziałem w Sejmie: rzadko władza ma okazję, by za tak małe środki pokazać, że polityka może być sprawiedliwa i przyzwoita – dodał poseł KO.
Tyszkiewicz na tym jednak nie skończył. Zapowiada kolejne kroki ratujące już nie tylko przedsiębiorców, ale cały rejon dziś dotknięty stanem wyjątkowym.
– Będziemy domagać się od rządu utworzenia specjalnego funduszu przeznaczonego na odbudowę wizerunku tego regionu. Odbudowanie wizerunku pogranicza polsko-białoruskiego jako miejsca bezpiecznego dla turystów, miejsca, gdzie można „jak u pana Boga za piecem” spędzić wakacje, będzie wymagała długotrwałego i kosztownego programu promocyjnego, bo dziś ten teren jest uważany za teren przyfrontowy i nikt na wakacje z rodziną nie chce tu przyjeżdżać – mówił poseł Robert Tyszkiewicz, powołując się na konsultacje z samorządowcami z terenu objętego stanem wyjątkowym.
Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września, wprowadzono go na 30 dni mocą rozporządzenia prezydenta RP w związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy. Stanem wyjątkowym są objęte 183 miejscowości w pasie o szerokości 3 km od granicy z Białorusią w części województw podlaskiego i lubelskiego.
Zachęcamy do obejrzenia zapisu video naszej transmisji konferencji prasowej posła Roberta Tyszkiewicza.