Nikoś choruje na SMA pierwszego stopnia. W walce z chorobą ma pomóc mu terapia genowa. Niestety, nie jest ona w Polsce refundowana. A kosztuje tyle, że jedna zwykła rodzina nie ma szans na zebranie tak wielkiej kwoty. Dlatego tak ważne jest, by do pomocy Nikosiowi włączał się każdy, kto tylko może.
Pieniądze na terapię dla chłopca zbierane są w internecie, organizowane są licytacje na Facebooku, kwesty na ulicach. Jednak pieniędzy jest wciąż za mało. A czas goni. Bo terapię można zastosować tylko do określonej wagi dziecka. Jeśli Nikoś ją przekroczy, szansa przepadnie.
Fundacja Rodziny Czarneckich od lat pomaga potrzebującym. To jej zasługą jest na przykład, że ubogie czy samotne osoby w każdą Wigilię mogą spotkać się przy wspólnym miejskim stole, a później zabrać jeszcze potrawy do domu. Teraz fundacja pomoże jednej konkretnej osobie - właśnie Nikosiowi.
13 czerwca w godz. 9-15 na stadionie lekkoatletycznym w Białymstoku przy ulicy Zwierzynieckiej organizuje festyn rodzinny dla Nikosia "Dzień Dziecka dla dziecka".
- Będzie można zrobić sobie zdjęcie, dzieciaki będą mogły pozjeżdżać z dmuchańców, będzie jedzonko, zajęcia będą prowadzić animatorzy, na scenie wystąpią zespoły - wymienia niektóre atrakcje Izabela Sakowicz z Fundacji Rodziny Czarneckich.
Na festynie będą też wolontariusze. Z puszkami. Dzięki temu każdy z nas będzie mógł pomóc Nikosiowi.