To były największe na skalę białostockiego garnizonu policji ćwiczenia. Ich scenariusz rozwijał się wraz z sytuacją, a przedstawiał się następująco. Do szkoły wtargnęło dwóch uzbrojonych napastników, chcieli zabić jak najwięcej uczniów. Doszło do strzelaniny, są ranni. Pierwsze patrole policji obezwładniają jednego z przestępców, drugi zostaje zastrzelony. Kolejni funkcjonariusze zabezpieczają teren i udzielają pomocy poszkodowanym.
Okazuje się, że w budynku byli inni uzbrojeni przestępcy, którzy wzięli zakładników. Policyjni negocjatorzy próbowali ich nakłonić do poddania się i uwolnienia osób zamkniętych w szkole. Potem dochodzi do szturmu kontrterrorystów, by uratować sytuację. To na szczęście tylko szkolenie, ale jakże potrzebne w momencie, w którym naprawdę do takiej sytuacji kryzysowej dojdzie.
- To nie są sytuacje, które nie występują chociażby w Europie, w związku z tym musimy być przygotowani na rozwiązywanie takich sytuacji, a to jest możliwe tylko i wyłącznie poprzez ćwiczenie i doskonalenie własnych umiejętności - podkreśla podinsp. Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Policyjne ćwiczenia zakończyły projekt "Reagowanie w sytuacjach kryzysowych, w tym o charakterze terrorystycznym" realizowany w ramach Programu Krajowego Fundusz Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Policja w jego ramach otrzymała m.in. nowe radiowozy i niezbędne wyposażenie.