VIDEO. 46 kilometrów tirów do przejścia w Bobrownikach

Na odprawę w Bobrownikach (granica z Białorusią) w sobotę (15.01) wieczorem kierowcy ciężarówek czekają już 80 godzin. Kolejka tirów blokujących drogę nr 65 kończy się przed rondem Pełkowskiego w Sobolewie. To 46 kilometrów. Na odprawę czeka co najmniej półtora tysiąca samochodów.

Koniec kolejki tirów - Grabówka [fot. Bia24]

Koniec kolejki tirów - Grabówka [fot. Bia24]

Jeszcze w sobotę rano kolejka kończyła się 4 kilometry przed początkiem zwartego terenu zabudowanego w Grabówce. Wieczorem tiry czekały już przy rondzie ks. Wojciecha Pełkowskiego na granicy Grabówki, Sobolewa i Zaścianek. Stamtąd już kilkaset metrów do granic administracyjnych Białegostoku. Wieczorem policja nie dopuszczała do powiększenia się kolejki tirów w stronę Białegostoku kierując pojazdy nadjeżdżające z Białegostoku na do okolicznych parkingów. 

Z informacji przekazanych nam przez zespół prasowy podlaskiej policji wynika, że policjanci działają także na drodze krajowej nr 8 w kierunku Warszawy. 

– Kilka patroli policji zaangażowanych jest w regulowanie ruchu tirów, zarówno na drodze krajowej nr 8, jak i na drodze krajowej nr 65. Policjanci zarówno kierują pojazdy na parkingi, jak i informują kierowców o bezcelowości dalszej jazdy w danym momencie – mówi st. asp. Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji.

W Waliłach Stacji (12 kilometrów od Bobrownik), w związku z długą kolejką obowiązuje strefa buforowa na drodze krajowej 65. Aby usprawnić ruch tirów auta zatrzymywane są przed Waliłami (od strony Białegostoku) i przepuszczane przez wieś, gdy stojące tam tiry mogą się przemieścić bliżej przejścia granicznego. 

Tiry czekające w kolejce zajmują prawie cały pas ruchu w kierunku Bobrownik, jednak ruch pojazdów na drodze odbywa się płynnie, tyle że mijające się samochody muszą mocno zwolnić, a czasami zjechać na gruntowe pobocze. Na trasie także działają policyjne patrole. 

– Policjanci działają również w samej kolejce, aby ruch był płynny i nie było większych odstępów między pojazdami – dodaje st. asp. Marcin Gawryluk.

Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że w ciągu doby na przejściu w Bobrownikach odprawianych jest ok. 25o samochodów. 

Co do przyczyn takiego zatoru służby graniczne sądzą, że może on wynikać z faktu iż wielu przewoźników zaczęło właśnie realizować tegoroczne kontrakty. Najważniejszy jednak powód to zamknięcie w listopadzie drugiego przejścia granicznego w tym regionie – w Kuźnicy (po tym, jak służby białoruskie zorganizowały tam atak migrantów na polskie posterunki graniczne). 

Zobacz również