Zakończenie regionalnej odsłony akcji miało miejsce dziś w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. - Ta akcja to jest z pewnością filar krwiodawstwa w naszym województwie - mówi prof. Piotr Radziwon, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, które przyjmowało krew dawców. Podkreśla, że jest jedna z największych społecznych akcji krwiodawczych, obok studenckiej Wampiriady organizowanej przez Niezależne Zrzeszenie Studentów.
- Oddawanie krwi nie jest niczyim obowiązkiem, to jest wola każdego, tu nie ma rozkazu - mówi przed krwiobusem ustawionym przy wejściu do urzędu wojewódzkiego wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.
Najwięcej krwi podczas akcji oddali strażacy - ponad 141 litrów. Ponad 65 litrów oddali policjanci, 49 litrów - funkcjonariusze podlaskiej straży granicznej. Żołnierze 18. Białostockiego Pułku Rozpoznawczego oddali ponad 47 litrów krwi, a żołnierze 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej - ponad 45 litrów. Krew oddawali też uczniowie klas mundurowych oraz inni mieszkańcy województwa.
Akcja "SpoKREWnieni służbą" odbyła się po raz drugi, ale po raz pierwszy uczestniczyło w niej Wojsko Polskie. W całym kraju oddano w sumie 6951 litrów krwi.