Pod koniec lutego, tylko w ciągu dwóch dni, oszuści kilkanaście razy dzwonili i próbowali wyłudzić od białostockich seniorów oszczędności życia. W dwóch przypadkach ich działania okazały się skuteczne. Dzięki intensywnej pracy białostockich policjantów w obu przypadkach mundurowi zatrzymali sprawców tych oszustw.
Podczas pierwszego oszustwa do 76-latki zadzwoniła z płaczem kobieta, twierdząc, że jest jej córką. Powiedziała, że miała wypadek i potrzebuje pieniędzy, aby uniknąć odpowiedzialności karnej. Następnie oszustka przekazała słuchawkę mężczyźnie, który przedstawił się jako policjant i potwierdził jej wersję.
Seniorka uwierzyła w przedstawioną historię. Wzięła z domu 10 tysięcy złotych i poszła do banku, gdzie wypłaciła jeszcze 40 tysięcy złotych. Z instrukcji telefonicznej oszustów wynikało, że pieniądze ma przekazać mężczyźnie we wskazanym miejscu. Tak też uczyniła. Działania białostockich kryminalnych doprowadziły do zatrzymania podejrzanego 27-latka na początku marca. Mieszkaniec powiatu białostockiego usłyszał zarzut oszustwa.
Kolejni dwaj przestępcy wpadli w ręce mundurowych w minioną niedzielę (19 marca) na terenie województwa dolnośląskiego. Kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wspólnie z funkcjonariuszami z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu białostockiej komendy miejskiej, współpracując z policjantami z Komisariatu Policji w Świebodzicach, zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o oszustwo. Schemat działania był podobny jak w przypadku opisanym wyżej.
Na telefon stacjonarny małżeństwa seniorów zadzwonił mężczyzna i podał się za policjanta. Powiedział, że prowadzi akcję zmierzającą do zatrzymania osób, które wzięły kredyt na ich dane. Później oszust dodał jeszcze, że pieniądze małżeństwa są zagrożone, a w oszustwo zamieszani są również pracownicy banku. Fałszywy policjant polecił 77-latkowi udać się do wskazanego banku w celu potwierdzenia tych informacji.
W tym czasie oszust namówił starszą panią do przekazania posiadanych w domu oszczędności. Dwaj mężczyźni 19 i 30-latek przyszli do domu kobiety, gdzie przekazała im ona pieniądze oraz biżuterię o łącznej wartości blisko 100 tysięcy złotych. Ustalenia pracujących nad sprawą funkcjonariuszy doprowadziły wkrótce do zatrzymania całej trójki.
Podczas dalszych czynności u 19-latka mundurowi ujawnili foliowe zawiniątka z białym proszkiem o łącznej wadze blisko 65 gramów. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. Mieszkańcy powiatu świdnickiego usłyszeli już zarzuty. 19-latek decyzją sądu najbliższy miesiąc spędzi w areszcie. Sprawa jest rozwojowa i policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Źródło: Podlaska Policja