Budimex, który jest wykonawcą tej inwestycji, już wcześniej oznaczył drzewa do wycięcia. Na razie na odcinku od Niedźwiedziej do Baranowickiej. Numery napisane farbą na drzewach kończą się na 168 - to już w pobliżu Branickiego. I właśnie stamtąd zaczęło się dziś wycinanie. Pierwsze drzewa - przy ścieżce rowerowej na dawnym nasypie kolejowym - już zniknęły w otchłaniach przyczepy ciągnika. Robotnicy ścinają drzewa, tną je na kawałki a zbędne gałęzie rozdrabnia na miał specjalna maszyna.
Na razie utrudnień w ruchu na Ciołkowskiego nie ma, ale gdy cięcia zaczną się za mostem na Białej to tam drzewa rosną już bezpośrednio przy jezdni. Planowane jest zajęcie jednego pasa ruchu. Będą korki. Wycinanie drzew ma się zakończyć do końca lutego.
Projekt przebudowy południowej części obwodnicy Białegostoku, czyli ulicy Ciołkowskiego (od ul. Mickiewicza do ul. gen. Sulika) zakłada wykonanie dwujezdniowej ulicy Ciołkowskiego o dwóch pasach ruchu w każdym kierunku. Będzie ona krzyżowała się z ulicami kolejno: Mickiewicza, Niedźwiedzią, Nowowarszawską, Baranowicką, Zaułkiem Podlaskim, Obrębową, Plażową aż do ul. gen. Sulika.
- Ulica Ciołkowskiego ma duże znaczenie dla gospodarki miasta. Jest położona w pobliżu terenów inwestycyjnych w tym podstrefy Białystok Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i dlatego zapewnienie dobrej komunikacji do tych terenów jest bardzo istotne - uzasadniał konieczność tej inwestycji Adam Poliński, zastępca prezydenta Białegostoku.
Koszt tego odcinka to 99,7 mln zł (brutto). Czas realizacji inwestycji 18 miesięcy.