W tym miejscu w ostatnich kilku tygodniach tiry wpadały w kłopoty co najmniej trzy razy. Tuż za wiaduktem nad torami do Ełku wąska droga rozszerza się do dwóch jezdni. Wielkie tiry muszą jechać powoli, żeby wyrobić się w wąskim i ostrym łuku. Niektórzy się nie wyrabiają. Dziś wieczorem kolejny - tym razem wbił się w barierki rozdzielające jezdnie.
Tir całkowicie zablokował przejazd tą drogą (krajowa ósemka), policja organizuje objazdy do czasu usunięcia pojazdu z drogi.
W tym miejscu jest ograniczenie prędkości do 40 km na godzinę. Nie ma innych, "mocniejszych" argumentów by zahamować. Ci którzy nie hamują, kończą na barierkach albo poza drogą.