Supraskie katakumby pod opieką naukowców z białostockich uczelni

Naukowcy z czterech polskich uczelni pomogą uratować a później chronić unikalne katakumby przy Klasztorze Męskim Zwiastowania Najświętszej Marii Panny w Supraślu. Uniwersytet w Białymstoku, Politechnika Białostocka, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku oraz Chrześcijańska Akademia Teologiczna z Warszawy będą współpracować przy pracach konserwatorskich w katakumbach.

Supraskie katakumby [fot. monaster-suprasl.pl]

Supraskie katakumby [fot. monaster-suprasl.pl]

Przedstawiciele uczelni podpisali list intencyjny sygnowany przez biskupa supraskiego Andrzeja Borkowskiego. – Nasz wspólny projekt dotyczy katakumb, czyli wielkiego dziedzictwa historycznego i kulturowego nie tylko klasztoru w Supraślu, nie tylko kościoła prawosławnego w Polsce, a też całego regionu i całego naszego kraju – objaśnia ihumen Pantelejmon Karczewski z Klasztoru Męskiego Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. Katakumby powstały w połowie XVI wieku.

– Jestem przekonana, że eksperci z zakresu konserwacji zabytków, budownictwa, a także materiałów budowlanych, inżynierii materiałowej, a także zagospodarowania terenu będą przydatni w realizacji tego zamierzenia – mówi rektor Politechniki Białostockiej prof. Marta Kosior-Kazberuk.

Prace mają objąć wspólne prowadzenie wielodyscyplinarnych badań naukowych i ekspertyz. Posłużą określeniu stanu zachowania zabytkowych katakumb oraz opracowaniu założeń merytorycznych ich konserwacji zachowawczej. Naukowcy z zaangażowanych w projekt uczelni mają również wspierać przyszłe działania konserwatorskie prowadzone na rzecz obiektu.

– Jestem przekonany, że dzięki swojemu potencjałowi, różnorodności prowadzonych u nas badań i kompetencjom kadry Uniwersytet w Białymstoku może wiele wnieść do tego bardzo wartościowego projektu. Zaangażowanie w życie regionu i troska o jego dziedzictwo znakomicie wpisują się w naszą misję – ocenia prof. Robert Ciborowski, rektor uczelni.

Znajdujące się obok klasztoru w Supraślu katakumby to jeden z najcenniejszych zabytków Podlasia. Powstały w XVI wieku, obejmują 130 nisz. Archeolodzy od lat zdają sobie sprawę z unikalności katakumb i ich wyjątkowej wartości historycznej. Zabezpieczenie tak unikalnej spuścizny wymaga szeroko zakrojonych badań. 

Jednym z badaczy, którzy już zaangażowali się w inicjatywę, jest archeolog dr hab. Maciej Karczewski, prof. UwB z Wydziału Historii i Stosunków Międzynarodowych.

– Katakumby wymagają zabezpieczenia w formie trwałej ruiny. One w tej chwili są w dynamicznym procesie ciągłej destrukcji, rozsypują się co roku. Z tego powodu zespół naukowców powinien działać szybko i zakładam, że tak będzie, ponieważ same ekspertyzy da się wykonać w czasie ok. pół roku, a potem jest już tylko kwestia środków z ministerstwa, aby zabezpieczyć zabytek w formie trwałej. Szacuję, że w sprzyjających okolicznościach w okresie 1-2 lat katakumby będą bezpieczne. Wtedy będzie można je eksponować i udostępniać w celach turystycznych, pamiętając jednak, że jest to miejsce pamięci, cmentarz – wyjaśnia archeolog prof. Maciej Karczewski z UwB.

– To ważne miejsce – przypomina ihumen Karczewski. – Miejsce, które niestety teraz jest nieco zaniedbane i wymaga gruntownych dużych prac badawczych i konserwatorskich. Dlatego przystępujemy do tego procesu z nadzieją na przyszłość i z radością, że uda nam się wspólnie uratować katakumby i zachować dla przyszłych pokoleń. Żeby dziedzictwo z XVI wieku trwało na kolejne wieki.

W supraskich katakumbach od połowy XVI wieku chowano zmarłych mnichów. Spoczęły tam ciała fundatorów, a na przełomie szesnastego i siedemnastego wieku między innymi wojewody smoleńskiego Bazylego Tyszkiewicza, Katarzyny Chodkiewiczówny czy archimandryty słuckiego Nikanora. W kryptach pod cerkwią Zmartwychwstania Chrystusa chowano też przedstawicieli rodzin Olelkowiczów, Słuckich, Wiśniowieckich. Przejście podziemne, do którego zejścia są obecnie zasypane, najprawdopodobniej łączyło katakumby z cerkwią Zwiastowania. W pierwszych dziesięcioleciach XIX wieku cerkiew Zmartwychwstania, zrujnowaną, ze względów bezpieczeństwa rozebrano. Katakumby przykryto. Po stu kilkudziesięciu latach zainteresowały się nimi ekipy archeologiczne.

W latach osiemdziesiątych XX wieku katakumby, odsłonięte i źle zabezpieczone – pozostawiono swojemu losowi. W 2014 roku nad ruinami katakumb zbudowano zadaszenie, które uchroni to miejsce przed dalszym niszczeniem.

Galeria

Zobacz również