Było ślisko. Intensywne opady śniegu na terenie Białegostoku rozpoczęły się ok. 9:30, trwały do ok. 23:00. Jak przekazuje Urząd Miejski w Białymstoku, akcja interwencyjna na ulicach wystartowała już o 4:00.
- Na ulice główne i osiedlowe wyjechało 70 pługopiasarek oraz 25 ciągników do odśnieżania chodników i stref płatnego parkowania. W początkowej fazie odśnieżania pługopiaskarki miały na celu spłużenie świeżo opadłego śniegu, a w kolejnym etapie - użycie środków chemicznych soli drogowej, które likwidowały śliskość na szlakach komunikacyjnych i chodnikach - informuje Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej w Białymstoku.
Gdy opady śniegu ustały, firmy odśnieżające miasto przystąpiły do oczyszczania ulic i chodników. Prowadziły je przez całą noc i dziś nadal to robią - na ulicach, lewoskrętach, prawoskrętach, przejściach dla pieszych, chodnikach, przystankach autobusowych
Jak poinformowała dziś (12.12) rano policja - w województwie podlaskim odnotowano 48 kolizji, obyło się bez wypadków. Na grupie facebookowej "Kolizyjne Podlasie", internauci donosili m.in. o problemach na DK8 i DK19 i tym, że ciężarówki mają problem z wjazdem na wzniesienia. Straż Pożarna ośmiokrotnie jeździła pomóc kierowcom, których samochody wypadły z jezdni.