Senator PiS Jan Dobrzyński był w ostatnich dniach bohaterem skandalu obyczajowego. Jak podał w poniedziałek (9.04) portal internetowy Wirtualna Polska, Jan Dobrzyński trafił w poniedziałek do szpitala. Podobno miał 3 promile alkoholu we krwi, rozbitą twarz i złamany nos. Podobno też w interweniowała policja. Według Wirtualnej Polski "jeden z polityków partii rządzącej rzekomo wdał się w awanturę w okolicach Dworca Centralnego w Warszawie".
We wtorek w rozmowie z Wirtualną Polską senator PiS Jan Dobrzyński przyznał, że "podczas incydentu był pod wpływem alkoholu, ale zaprzeczył, by był pijany". - Po prostu się potknąłem przy schodach. Interwencji policji nie było, zadzwoniłem po pogotowie" - cytuje Wirtualna Polska. Senator potwierdza, iż do zdarzenia doszło w okolicy Dworca Centralnego. Mówi też: "upadłem dość mocno, straciłem przytomność".
Jan Dobrzyński jest senatorem wybranym w województwie podlaskim z listy Prawa i Sprawiedliwości. W Senacie jest wiceszefem Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej oraz członkiem Komisji Obrony Narodowej. Był również senatorem VII kadencji.
W latach 2002-2006 był dyrektorem biura poselskiego obecnego ministra rolnictwa, szefa podlaskiego PiS, Krzysztofa Jurgiela. W latach 2006-2007 był wojewodą podlaskim.
Próbowaliśmy dziś uzyskać komentarz senatora Jana Dobrzyńskiego, jednak jego numer telefonu był przez cały czas zajęty.