Semafor Cepelia objęty ochroną konserwatorską

Jeden z najbardziej charakterystycznych semaforów w centrum Białegostoku został objęty ochroną konserwatorską. Chodzi o Cepelię z kultowym „kogucikiem”, który przez lata rozświetlał ulicę Grochową. Teraz dołącza do grona powojennych zabytków miasta. 

[fot. PWKZ/FB]

[fot. PWKZ/FB]

„Kogucik” w tym miejscu nie znalazł się przypadkiem. W budynku przy ul. Grochowej przez wiele lat działał sklep Cepelia, miejsce gdzie można było kupić wyroby rękodzielników i przedmioty związane ze sztuką ludową. Choć dziś sklep funkcjonuje w innej lokalizacji, na parterze jednego z bloków przy ul. Sienkiewicza, semafor (rodzaj reklamy umieszczony prostopadle do ściany) pozostał na swoim pierwotnym miejscu.

Sam „kogucik” to prawdziwa perełka – został zaprojektowany przez Józefa Mroszczaka z Nowego Sącza i stał się znakiem rozpoznawczym Centrali Przemysłu Ludowego i Artystycznego, działającej od 21 czerwca 1949 roku.

– W latach 70. i 80. semafory i neony były charakterystycznymi elementami w przestrzeni Białegostoku. Do dziś przetrwało zaledwie kilka z nich. Patrząc na walory artystyczne tych realizacji warto, by to dziedzictwo przetrwało dla kolejnych pokoleń, by pokazywało dorobek tamtej epoki – wskazuje Adam Musiuk, Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

To dobra wiadomość dla miłośników miasta. Kolejny ważny fragment powojennego krajobrazu Białegostoku zostaje z nami na dłużej.

Zobacz również