Samorządowy program in vitro w Białymstoku

Na początku 2023 r. Białystok rozpocznie przygotowania do realizacji "Białostockiego pilotażowego programu in vitro".

[fot. Paulina Górska/Bia24]

[fot. Paulina Górska/Bia24]

31 października poznaliśmy wyniki głosowania na projekty z Budżetu Obywatelskiego. 

Zobacz też: "TAK dla In Vitro" 

- Aż 2195 mieszkańców zagłosowało na Białostocki Pilotażowy Program In Vitro. To jasny sygnał, że musimy teraz opracować pełnowymiarowy samorządowy program in vitro w naszym mieście. Dziękuję wszystkim za głosy, wsparcie i pomoc przy promocji projektu - podkreśliła Jowita Chudzik, radna miejska z ramienia Koalicji Obywatelskiej. 

- Białystok potrzebuje pełnowymiarowego programu in vitro. Białostockie pary potrzebują wsparcia, którego tak bardzo od nas oczekują, dlatego już dziś chciałabym zapowiedzieć, że na początku przyszłego roku będę chciała zgłosić projekt uchwały - pełnowymiarowego białostockiego, samorządowego programu in vitro - do Rady Miasta. Chciałabym, aby tak jak w większości miast, był to projekt przygotowany na 3 lata, minimum w kwocie miliona złotych - poinformowała w środę (2.11) na konferencji prasowej inicjatorka tego pilotażu, miejska radna KO Jowita Chudzik.

Taka kwota pozwoliłaby przez 3 lata na skorzystanie ze wsparcia minimum 70 parom, byłoby to dofinansowannie do każdej procedury 5 tys. zł, a każda para mogłaby skorzystać z dofinansowania do trzech procedur.

- Mamy nadzieję, że ten program zostanie zrealizowany, ponieważ białostoczanie zasługują na to, żeby być w każdej dziedzinie medycyny leczeni najnowszymi metodami. Takimi, które akceptuje cały świat - dodał profesor Sławomir Wołczyński.

Jowita Chudzik poinformowała, że na początek miasto wybierze podmiot, który przygotuje program. Potem program ten będzie wysłany do oceny do Agencji Oceny Technologii Medycznej w Warszawie, a "po uzyskaniu opinii, miasto wyłania jednostkę, która będzie realizować ten program".

- Dzięki temu programowi, tak jak w latach 2013-2016 możemy sprawić, że w Polsce będzie wreszcie rodzić się więcej dzieci. Cieszę się, że zmiania się w Białymstoku atmosfera wokół in vitro. Widzę, że prezydent Truskolaski, samorząd białostocki, głośno i otwarcie popiera potrzebę takiego programu samorządowego. Dlatego będziemy wspólnie działali, aby w przyszłm roku miał on szansę w pełnowymiarowym kształcie zostać w Radzie Miasta przegłosowany i mógł służyć miieszkańcom Białegostoku - powiedział poseł Robert Tyszkiewicz.

Przpomnijmy, że białostocki pilotaż leczenia niepłodności metodą in vitro jest przewidziany dla ośmiu par: małżeństw lub związków partnerskich. Ma być na to łącznie przeznaczone 50 tys. zł, z czego 10 tys. zł to koszty przygotowania programu. Para będzie mogła dostać 5 tys. zł dofinansowania do jednej procedury.

Zobacz również