Polscy samorządowcy w Michałowie apelowali o pomoc migrantom

Cel był jasny - wspólny apel do premiera o systemową pomoc migrantom przebywającym na granicy polsko-białoruskiej. Polscy samorządowcy spotkali się dziś (29.10) w Urzędzie Miejskim w Michałowie, by porozmawiać o problemach przygranicznych gmin.

Samorządowcy w Michałowie apelowali o pomoc migrantom [fot. Patryk Śledź/bia24.pl]

Samorządowcy w Michałowie apelowali o pomoc migrantom [fot. Patryk Śledź/bia24.pl]

Na spotkaniu omówione zostały najbardziej palące problemy gmin nadgranicznych, a także potrzeby gmin deklarujących chęć przyjęcia uchodźców. Goście przekazali też burmistrzowi Michałowa dary rzeczowe, zebrane w innych gminach w Polsce w ramach akcji pomocy uchodźcom.

- To jest taki ostatni moment, byśmy byli solidarni i zaczęli wspólne rozmowy zanim będzie za późno. Jak będziemy razem, to nie będziemy się bać. Każdy z nas zarządza różnymi gminami, musimy o tej trudnej sytuacji rozmawiać. Pomoc można wyrazić choćby w drobny sposób - mówił podczas spotkania Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki.

Wszyscy zgromadzeni zaapelowali do polskich samorządów o włączenie się w działania pomocowe. Wystosowali także apel do polskiego rządu o pilne powołanie zespołu złożonego z przedstawicieli między innymi rządu, organizacji pozarządowych i samorządów, którego celem byłoby opracowanie wspólnej strategii pomocy ludziom przekraczającym białorusko-polską granicę.

- Na usta ciśnie się jedno słowo - solidarność, dziękuję kolegom samorządowcom, że podjęli taką inicjatywę i postarali się ustalić jakieś ramy pomocy. Nie każda gmina jest w stanie zapewnić ją na czas, dlatego ważne jest wsparcie. Mam sygnały z bardzo odległych miast, że do Michałowa jedzie pomoc humanitarna, ona musi trafić do jak największej liczby migrantów. Tych darów będzie bardzo dużo, więc będziemy mogli szybko reagować, Michałowo będzie centrum logistycznym dystrybucji różnych darów - mówi Marek Nazarko, burmistrz Michałowa, który zapowiedział szeroką współpracę m.in. z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy.

Prezydent Białegostoku mówił o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej, który jego zdaniem pokazuje w sposób tragiczny, jak bardzo systemowe wsparcie ponad wszelkimi podziałami jest potrzebne. Odczytał cztery dotychczasowe stanowiska Unii Metropolii Polskich w sprawie podjęcia rozmów i ustaleń z rządem dot. polityki migracyjnej.

- Wyciągamy wielokrotnie rękę do rządu, a ona jest systematycznie odtrącana. "Bawimy się" w ściganie, w łapanie, zamiast prowadzić aktywną politykę migracyjną we współpracy z nami, samorządowcami - mówił Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. Po konferencji prasowej, w rozmowie z dziennikarzami zapowiedział wniose o udostępnienie jednego z białostockich magazynów na przechowywanie darów dla migrantów na granicy.

W spotkaniu wzięli też udział: Magdalena Czarzyńska-Jachim, przewodnicząca Komisji Praw Człowieka i Równego Traktowania Związku Miast Polskich, zastępca prezydenta Sopotu, a także Jacek Karnowski, członek zarządu Związku Miast Polskich, prezes zarządu Stowarzyszenia Tak! Samorządy dla Polski, prezydent Sopotu.

Galeria

Zobacz również