Przez deszcz bez kładki

Za dwa tygodnie powinniśmy skończyć - mówi i nakłada na siebie ochronny fartuch chroniący głowę i tułów przed drobinami piasku. Piaskowanie to fundament tego remontu. Kładka nad torami przy dworcu Białystok Fabryczny po prostu jest mocno zardzewiała. A remont polega na oczyszczeniu i pomalowaniu konstrukcji stalowej. Miał się skończyć wraz z końcem wakacji. Deszczowa pogoda przesunęła ten termin o co najmniej dwa tygodnie.

Remont kładki jeszcze trochę potrwa /fot. H. Korzenny/

Remont kładki jeszcze trochę potrwa /fot. H. Korzenny/

Miasto zaplanowało na ten roku remont kładki nad torami łączącej ulice Traugutta i Towarową. Przetarg rozstrzygnięto w połowie czerwca. Wybrano ofertę firmy Inżynieria Wschód z Białegostoku. Wykonawca zaproponował najniższą cenę za te pracę. W budżecie samorządu przewidziano na te prace 250 tys. zł; Inżynieria Wschód zadeklarowała, że zmieści się w kwocie 238,9 tys. zł.

Kładka łączy ulice Towarową i Traugutta /fot. H. Korzenny/

Kładka łączy ulice Towarową i Traugutta /fot. H. Korzenny/

Według zamówienia remont polega na oczyszczeniu stalowej konstrukcji kładki i później - pomalowaniu jej i zabezpieczeniu przed rdzewieniem. W ramach tych prac firma ma również przeprowadzić ręczne spawanie niektórych elementów. Termin wykonania prac miasto wyznaczyło na koniec sierpnia 2017.

Piaskowanie to praca podstawowa /fot. H. Korzenny/

Piaskowanie to praca podstawowa /fot. H. Korzenny/

Minął sierpień, a kładka ciągle zamknięta. Robotnicy pracujący na miejscu tłumaczą, że za opóźnienia odpowiada pogoda. Deszczowy lipiec spowodował, że prac nie można było prowadzić. Dlatego teraz dzieci do szkoły nie mogą chodzić na skróty przez kładkę.

Trwają prace na kładce /fot. H. Korzenny/

Trwają prace na kładce /fot. H. Korzenny/

Opóźnienie nie powinno być dłuższe niż dwa tygodnie, ale wrześniowa pogoda niestety i te plany może pokrzyżować.  

Zobacz również