Przed siedzibą PiS w piątek od godz. 16. I przez całą sobotę

Można przynieść znicz albo wieszak, albo kartkę z hasłem protestu... Białostoczanie będą protestować dziś i jutro przed siedzibą PiS. Samotnie, bez zgromadzeń.

Wczoraj Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcja eugeniczna, przeprowadzana z powodu ciężkiej choroby dziecka, jest niezgodna z Konstytucją. To daje zielone światło, by całkowicie zakazać w Polsce aborcji - nie można by było przerywać ciąży pochodzącej z gwałtu ani tej zagrażającej życiu matki. Kobiety nie mogłyby też zadecydować o przerwaniu ciąży, gdyby okazało się, że płód jest tak uszkodzony, że nawet gdyby zdecydowałyby się na urodzenie dziecka - nie miałoby ono szans na przeżycie.

Już wczoraj wieczorem w Warszawie odbyły się protesty. Teraz organizowane są one w całej Polsce - również w Białymstoku. Z uwagi na zakaz zgromadzeń i zaostrzone dziś przepisy - organizatorzy (Ogólnopolski Strajk Kobiet - Białystok, Razem Podlaskie, Inicjatywa dla Białegostoku, Młodzi Razem Podlasie, Partia Zieloni - Koło Podlaskie, Młoda Lewica - Podlasie, KOD Podlaskie) proszą, by pod białostocką siedzibę PiS (ul. Stołeczna 2) przychodzić samotnie lub w niewielkich grupach. Dlatego protest ma być rozłożony w czasie - zaczyna się dziś o godz. 16 (choć już teraz stoją tu znicze) i potrwa do soboty do późnego wieczoru.

"W związku ze śmiercią praw kobiet w Polsce zgodnie z rekomendacją rządu dot. Święta Zmarłych upamiętnienie wszystkich kobiet, które w wyniku komplikacji chałupniczych aborcji straciły życie zostało rozłożone na najbliższe dni. Przyjdź! Przynieś znicz! Zapal go za prawa kobiet! - piszą organizatorzy protestu. I dalej: "Upamiętnijmy zniczem, wszystkie kobiety, które straciły życie z powodu fundamentalistów religijnych, którzy narzucili im swoje poglądy. Wszystkie kobiety, które pozostawiono na pastwę losu, matki osób z niepełnosprawnościami, które nie są wspierane przez nasz rząd".

- Do przyjścia zachęcamy wszystkich - mówi Małgorzata Lenkiewicz ze Strajku Kobiet. I tłumaczy: - PiS-owi właśnie udało się pogrzebać prawa kobiet. Próbował to zrobić, odką objął władzę. Zmusza nas, kobiety, do rodzenia czy tego chcemy, czy nie chcemy, co czasem może być torturą. To cyniczne zagrywki, układanie się z Kościołem. A płacić za to będą kobiety.

Galeria

Zobacz również