Prowiantowa winda nie działa, bo "może być tragedia"

Mieszkają tu i osoby starsze, i rodziny z dziećmi. W 7-piętrowym bloku przy ul. Prowiantowej od ponad 2 miesięcy nie działa winda. To dlatego, że po remontach w jej szybie zbiera się woda i przy uruchomieniu dźwigu może dojść do spięcia - przekazuje czytelnik. Trzeba coś tym zrobić. Mieszkańcy czekają... i doczekać się nie mogą.

[fot. czytelnik]

[fot. czytelnik]

W tej sprawie odezwał się do nas czytelnik. Na ul. Prowiantowej 15 stoi 7-piętrowy budynek, gdzie od 2,5 miesiąca nie działa winda, co jest sporym utrudnieniem dla mieszkańców bloku.

"Powód? Robiony był drenaż i po tym remoncie w szybie windy zaczęła się zbierać woda. Mieszkańcy sami dzwonili do serwisanta windy i usłyszeli, że winda jest sprawna w 100 proc., ale z uwagi na wodę, która zbiera się - nie uruchomią jej, bo jeśli dojdzie do spięcia, to "będzie tragedia." Czas leci, ludzie bez windy żyją" - czytamy w wiadomości mieszkańca Białegostoku, który pragnie pozostać anonimowy.

Czytelnik przekazuje również, że w bloku mieszka wiele osób starszych, a także rodzin z małymi dziećmi. Dla tych, którzy mają swoje mieszkania na najwyższych piętrach - "winda to zbawienie".

- Oczywiście słyszeliśmy o tej sprawie, bo stawialiśmy ten budynek, ale nie jest to usterka gwarancyjna. W związku z tym, sprawą zajmuje się administrator budynku i powołana przez mieszkańców wspólnota - tłumaczy Agnieszka Woźniewska z Kombinatu Budowlanego, który wybudował blok przy ul. Prowiantowej.

Administratorem jest Przedsiębiorstwo Usługowo Handlowe Adm Bojary Spółka z o. o. Zadzwoniliśmy do sekretariatu, by zapytać o sprawę o to, czy zarządca podejmował jakieś próby naprawienia windy. Usłyszeliśmy, że powinniśmy zgłosić się do wybranego przez mieszkańców zarządu wspólnoty mieszkaniowej.

Na odpowiedź mailową ze strony wspólnoty czekamy od prawie dwóch tygodni. Do sprawy wrócimy.

Zobacz również