Prezydent Białegostoku zauważył, że ulice są źle odśnieżone

"Po nocnych opadach śniegu, stan ulic jest niezadawalający" - taki umieszczony dziś rano (20.01) wpis prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego na Twitterze wywołał lawinę reakcji internautów wskazujących, że z odśnieżaniem ulic Białegostoku nie jest dobrze w ostatnich - mroźnych i śnieżnych dniach. Prezydent zapowiedział nałożenie kar na firmy odpowiedzialne za odśnieżanie.

/pixabay.com/

/pixabay.com/

Ostatnie intensywne opady śniegu były w sobotę 16 stycznia. Od tego czasu nie było większych opadów śniegu. Popadało trochę ostatniej doby i to do odśnieżania po tych opadach odnosi się wpis prezydenta Truskolaskiego. Internauci, którzy zareagowali na ten wpis, podnoszą przede wszystkim, że reakcja prezydenta jest spóźniona, bo już w poniedziałek 19 stycznia stan ulic w mieście był bardzo zły. 

- "Stan ulic jest niezadowalający od początku opadów śniegu, mimo że od soboty nic nie pada" pisze "Stefan". 

- "Dzisiaj to jeszcze pół biedy, ale po tych poprzednich opadach to był dramat. Zresztą nadal stary śnieg zalega i mówię tu o głównych ulicach, gdzie czasem jest bardzo trudno ruszyć" to z kolei opinia "Davida Michaela".

- "Stan dróg jest fatalny od soboty. Inne miasta potrafią sobie poradzić z problemem. Może zamiast kary, to lepiej pomyśleć o innej firmie?" sugeruje "Tomasz Borowski" 

Podobną opinię o stanie odśnieżania miasta wyraża radny Białegostoku Henryk Dębowski, przewodniczący klubu radnych PiS. Złożył on interpelację do prezydenta Truskolaskiego, w której czytamy: "w związku z bardzo dużymi opadami śniegu w ostatni weekend, które uniemożliwiały bezpieczne poruszanie się kierowców po drogach publicznych i pieszych po istniejących ciągach komunikacyjnych". 

Radny Dębowski pyta prezydenta "czy w 16 i 17 stycznia pługopiaskarki odśnieżały ulice w Białymstoku?" Dodaje: "Czy w związku z zaistniałą sytuacją na podmiot/y odpowiedzialny za odśnieżanie ulic zostanie nałożona kara finansowa?"

Co do ukarania firm odpowiedzialnych za odśnieżanie ulic w mieście to sam prezydent Truskolaski wspomina w swoim wpisie na Twitterze, że kara będzie: "Inspektorzy miejscy robią stosowną dokumentację i skierujemy wnioski o ukaranie firmy odpowiedzialnej za odśnieżanie ulic" zapowiada prezydent Białegostoku. 

Za zimowe oczyszczanie ulic w Białymstoku w tym sezonie odpowiadają dwie firmy: PHU Zarzecki Sp. z o.o. oraz GARDEN-COM Sp. z o.o. Miasto podzielone jest na sześć stref. Firmy odśnieżające dzielą je między siebie - po trzy strefy. Oddzielne umowy miasto podpisalo na odśnieżanie "ulic osiedlowych". Tutaj większość osiedli odśnieża firma UTK Jerzy Raczkowski, teren Wygody, Jaroszówki, Bagnówki, Pieczurek odśnieża zaś KOMA BIAŁYSTOK Sp. z o.o. 

Plan Białegostoku z naniesionym podziałem na strefy zimowego utrzymania oraz opis standardów utrzymania ulic i wykaz firm odpowiedzialnych znajduje się na stronie internetowej Miasta Białystok.

"Jak nie mogę narzekać na poprzednie lata, to w tym roku jest tragedia. W poprzednich latach mimo dużych mrozów główne drogi zawsze były czyste, więc się dało" - to wpis Macieja Moczulskiego umieszczony pod twittem Tadeusza Truskolaskiego.

Jeszcze dziś prezydent Białegostoku ma podać wysokość kar nałożonych na firmy odpowiedzialne za zimowe utrzymanie ulic miasta. 

AKTUALIZACJA GODZ. 14

Zamiast zapowiadanej decyzji prezydenta w sprawie ukarania firm do naszej redakcji przekazano oświadczenie podpisane przez Agnieszkę Błachowską z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Oto treść oświadczenia:

"Wczoraj w nocy i dzisiaj od rana występują niewielkie opady śniegu o umiarkowanym natężeniu, które trwają z krótkimi przerwami do chwili obecnej. Z powodu opadów (zakwalifikowanych jako ciągłe) wykonawcy nie mogą doprowadzić ulic do stanu czarnej nawierzchni. Na drogach pojawia się błoto pośniegowe.

Od rana inspektorzy Departamentu Gospodarki Komunalnej patrolują ulice i oceniają jakość odśnieżania. Z monitoringu GPS wynika, że liczba pojazdów biorących udział w akcji jest mniejsza niż zawarta w umowach (w akcji powinien brać udział cały dostępny sprzęt: 36 pługo-posypywarek, 18 pługów i 24 ciągniki). Wykonawcy tłumaczą się licznymi awariami sprzętu. Wyjaśniamy to. Jednocześnie trwa kontrola bazy wykonawców - sprawdzamy stan techniczny pojazdów pozostających w bazie, zapasy soli drogowej i piasku oraz liczby kierowców biorących udział w akcji.

Po kontroli przygotujemy i przekażemy wykonawcom protokoły. Na ustosunkowanie się do naszych uwag będą mieć dobę. Wyjaśnienia wykonawców zostaną przeanalizowane i ewentualnie będą naliczone kary za niewłaściwą realizację umów. Kary mogą wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych, ale ile ich będzie i za co - na takie dane jest za wcześnie.

W budżecie Miasta została zabezpieczona kwota maksymalnie 12 mln 50 tys. zł na zimowe oczyszczanie Białegostoku w sezonie 2020/2021. Ostateczna cena zostanie obliczona na podstawie liczby akcji czynnych i innych działań, wyszczególnionych w umowach a uzależnionych od panujących warunków pogodowych, po zakończeniu sezonu". 

AKTUALIZACJA GODZ. 15

Po godzinie 15 prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski na Twitterze zamieścił wpis dotyczący kar nałożonych na firmy odśnieżające miasto.

"Wysokość kar, które zostały naliczone za niedociągnięcia i błędy popełnione przez wykonawców podczas prowadzenia akcji odśnieżania miasta w dniach 19 i 20 stycznia br. wynosi 131400 zł. Kary dotyczą braku wymaganej w umowach ilości sprzętu i złej jakości wykonanych usług".

Zobacz również