Poznali się na portalu randkowym. Okradł swoją lubą, gdy spała

Nieuczciwy amant może trafić za kraty nawet na 5 lat. Wykorzystał fakt, że jego nowo poznana partnerka spała i okradł kobietę. 44-latek wpadł w ręce białostockiej policji, bo chodził po parkingu i szarpał za klamki samochodów...

fot. KMP Białystok

fot. KMP Białystok

Policjanci z białostockiej patrolówki zatrzymali mężczyznę, który był poszukiwany za kradzież karty bankomatowej. 

Dyżurny białostockiej jednostki otrzymał zgłoszenie o chodzącym po parkingu mężczyźnie, który próbował dostać się do samochodów. Po tym zgłoszeniu, policjanci pojechali na osiedle Słoneczny Stok, gdzie pod jednym z bloków zauważyli mężczyznę.

- Odpowiadał rysopisowi przekazanemu w zgłoszeniu. Policjanci ustalili, że 44-latek, który szarpał za klamki samochodów jest poszukiwany za kradzież karty bankomatowej, do której doszło na początku czerwca. Wtedy, 49-letnia białostoczanka opowiedziała policjantom, że na portalu randkowym poznała mężczyznę. Kobieta oczarowana jego urokiem, zaprosiła go do swojego mieszkania. Ich miłosna historia nie zakończyła się "happy endem", gdyż mężczyzna ją okradł - informuje KMP w Białymstoku. 

Gdy jego nowo poznana sympatia spała, wyjął z jej portfela kartę płatniczą i wyszedł z mieszkania.

Jak ustalili policjanci, zapłacił nią za papierosy i wypłacił ponad 2 tys. zł.

Zatrzymany usłyszał zarzut kradzieży. Teraz nieuczciwemu amantowi grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz również