W piątkowy wieczór (8 sierpnia) w centrum Białegostoku rozegrały się dramatyczne chwile. Krwawiący mężczyzna, wzywający pomocy, dotarł pod Pałacyk Gościnny przy ulicy Kilińskiego. Na skutek napadu był poważnie ranny, a jego stan wymagał natychmiastowej interwencji.
Pierwsi z pomocą ruszyli pracownicy administracji publicznej i Straży Miejskiej – Marcin Dzięgielewski, Dawid Tomar i Eliza Bilewicz-Roszkowska z Urzędu Miejskiego w Białymstoku, Wojciech Gosk i Dariusz Zagórski – funkcjonariusze Straży Miejskiej w Białymstoku oraz Jacek Bagiński z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Po chwili dołączył do nich Kamil Bargłowski – student III roku Uniwersytetu Medycznego, mający uprawnienia ratownika medycznego. Był jedynym przechodniem, który zareagował. Za swoją postawę wszyscy otrzymali podziękowania i nagrody z rąk prezydenta Tadeusza Truskolaskiego i wojewody Jacka Brzozowskiego.
– Dziękuję za to, co zrobiliście. Uratowaliście życie młodego człowieka. Wszyscy Państwo możecie być dumni z tego, że wykazaliście się nie tylko empatią, ale również ogromną odwagą – powiedział prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
– Marian Turski wypowiedział kiedyś słowa „Nie bądź obojętny”. To niezwykle ważne, bo obojętność zabija. Dziękuję wszystkim za waszą postawę, to dla nas lekcja człowieczeństwa – dodał wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.
– W takich chwilach najważniejszy jest spokój, nie wolno poddać się stresowi. Każdy z nas może być ratownikiem, trzeba tylko zachować człowieczeństwo i reagować, jeśli ktoś potrzebuje pomocy – powiedział Kamil Bargłowski.
Wspólne działania pozwoliły utrzymać mężczyznę w możliwie najlepszym stanie do przyjazdu zespołu ratunkowego. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego stan jest stabilny. Uczestnicy awantury zostali zatrzymani przez Policję.