Politycy na bazarze z petycją o przywrócenie wiz zakupowych dla Białorusinów

Gdzie są Białorusini, którzy kiedyś kupowali na bazarze przy ul. Kawaleryjskiej? Pytają właściciele straganów i obwiniają o zniechęcenie potencjalnych klientów zza wschodniej granicy rząd Polski oraz władze Białorusi. Rząd Polski o zniesienie wiz zakupowych, władze Białorusi o wprowadzenie limitów zakupowych dla swoich obywateli jeżdżących na wycieczki do Polski.

Politycy PO na opustoszałych bazarowych alejkach przy ul. Kawaleryjskiej /fot. H. Korzenny Bia24/

Politycy PO na opustoszałych bazarowych alejkach przy ul. Kawaleryjskiej /fot. H. Korzenny Bia24/

Na bazar przy ul. Kawaleryjskiej w Białymstoku wjechała w poniedziałkowy ranek wielka polityka. Poseł PO-KO Robert Tyszkiewicz i kandydat na europosła Tomasz Frankowski. Obok nich białostoccy radni a wokół dziennikarze lokalnych mediów. Wszyscy zaś na opustoszałym bazarze, gdzie większość obecnych to właściciele i pracownicy straganów z odzieżą i wszystkim innym. 

- Ten bazar to jest około dwóch tysięcy miejsc pracy, proszę sobie wyobrazić, co się stanie, jeśli to przedsięwzięcie upadnie. Nie możemy do tego dopuścić - to Robert Tyszkiewicz, poseł, lider PO w regionie. - Dlatego przyszliśmy tu dziś z petycją, żądaniem skierowanym do władz Ministerstwa Spraw Zagranicznych o przywrócenie wiz zakupowych - wyjaśnia poseł cel wizyty.

Politycy PO rozmawiają z właścicielką straganu na bazarze przy ul. Kawaleryjskiej /fot. H. Korzenny Bia24/

Politycy PO rozmawiają z właścicielką straganu na bazarze przy ul. Kawaleryjskiej /fot. H. Korzenny Bia24/

Oczywiste wydaje się, posłowi, ze "strona polska powinna robić wszystko, by Białorusinom jak najłatwiej się do Polski przyjeżdżało, aby jak najłatwiej się im tutaj handlowało". Robert Tyszkiewicz poprosił też o wspólną z nim wizytę na bazarze Tomasza Frankowskiego, kandydata PO w naszym okręgu w wyborach do Parlamentu Europejskiego, "bo warto, abyśmy też mieli wsparcie Brukseli w tej sprawie". 

- Jako białostoczanin z krwi kości wiem, że my tutaj jesteśmy regionem, który jest skazany na współpracę z Białorusią, który chce dobre zarabiać na ich przyjeździe tutaj. Dlatego deklaruje pomoc w tym względzie, kiedy będę w Parlamencie Europejskim - deklaruje Tomasz Frankowski. Podkreśla, że Bruksela będzie nam w regionie potrzebna do wypracowania wspólnego stanowiska w sprawie przywrócenia wiz zakupowych, a w przyszłości także ustanowienia przygranicznego ruchu bezwizowego z Białorusią - dodaje kandydat na europosła.

Frankowski poparła swoją wypowiedź własną obserwacją: "jako mieszkaniec Grabówki widzę, jak drastycznie się zmniejszyła ilość przejeżdżających ze wschodu samochodów". 

Obok polityków PO stała też właścicielka jednego z punktów sprzedaży na bazarze przy ul. Kawaleryjskiej - to ona właśnie poparła postulat wprowadzenia jak najszybciej małego ruchu granicznego a później ruchu bezwizowego z Białorusią. Pani właścicielka okazała się prawdziwym powodem odwiedzin polityków na bazarze. Jak stwierdziła: poseł Tyszkiewicz jako jedyny polityk odpowiedział na jej apel zamieszczony w internecie o potrzebie przywrócenia wiz zakupowych i poprawienia kontaktów handlowych z Białorusią. Bo, jak mówiła właścicielka, już od września ubiegłego roku sytuacja na bazarze jest zła, Białorusini nie przyjeżdżają i nie kupują tu w takich ilościach jak przedtem. Problem widać jest bardziej złożony, bo wizy zakupowe dla Białorusinów rząd Polski zniósł od początku bieżącego roku. 

Tomasz Frankowski zbiera podpisy pod petycją o przywrócenie wiz zakupowych dla Białorusinów /fot. H. Korzenny Bia24/

Tomasz Frankowski zbiera podpisy pod petycją o przywrócenie wiz zakupowych dla Białorusinów /fot. H. Korzenny Bia24/

Politycy po krótkim spotkaniu z dziennikarzami udali się na bazarowe alejki w celu zebrania wśród ludzi podpisów pod petycją o przywrócenie wiz zakupowych z Białorusią. 

Dodać trzeba, że to, co politycy PO nazywają "zniesieniem wiz zakupowych" zupełnie inaczej nazywa polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Pod koniec ubiegłego roku w wyjaśnieniu dotyczącym zmian MSZ podał, że zmiany w zasadach wiz dla Białorusinów "mają czysto techniczny charakter, ich celem jest jeszcze większa otwartość na potrzeby obywateli Białorusi wjeżdżających do Polski, a także - przez Polskę do innych krajów porozumienia Schengen". 

Zmiany te zdaniem przedstawicieli MSZ dotyczą przede wszystkim uzupełnienia danych osób przekraczających granicę: "Zmiany te nie spowodują utrudnień dla obywateli Białorusi składających wnioski wizowe. Zgodnie z doprecyzowaną listą dokumentów wymaganych do załączenia, wspólną dla wszystkich placówek konsularnych państw członkowskich Schengen, które wydają wizy na terytorium Białorusi, dokumenty, które należy załączyć to: potwierdzenie rezerwacji hotelu w Polsce na czas przebywania lub umowa najmu lokalu mieszkalnego w Polsce (oprócz podstawowych dokumentów, takich jak polisa ubezpieczeniowa i potwierdzenie posiadania środków pieniężnych)". 

Zobacz również