Wczoraj rano, tuż po godz. 8, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie, że z jednego z opuszczonych budynków wydobywają się kłęby dymu. Na miejsce natychmiast zostali skierowani mundurowi. Na posesji przed budynkiem, ze środka którego wydobywał się dym, zobaczyli kobietę wzywającą pomocy. Nie czekali ani chwili. Weszli do budynku, w którym ze względu na zadymienie, widoczność była bardzo ograniczona. Mimo tego, w jednym z pomieszczeń zauważyli trzech mężczyzn leżących na podłodze. Niestety nie reagowali oni na polecenia funkcjonariuszy. Mundurowi pomogli mężczyznom wstać i bezpiecznie wyprowadzili ich z zadymionego budynku. Ze wstępnych ustaleń przybyłej na miejsce Straży Pożarnej wynikało, że tak sile zadymienie powstało w skutek nagromadzenia się sadzy w przewodzie kominowym. Na szczęście poszkodowanym nic złego się nie stało. Po przebadaniu przez załogę karetki pogotowia, zostali odwiezieni do izby wytrzeźwień ze względu na stan nietrzeźwości. Na szczęście, dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.
Policjanci uratowali nietrzeźwych. Wyprowadzili ich z zadymionego domu
Wczoraj białostoccy policjanci uratowali trzy osoby bezdomne z zadymionego budynku przy ul. Boboli w Białymstoku. Mężczyźni leżeli na podłodze nie reagując na nawoływania. Funkcjonariusze wyprowadzili cała trójkę w bezpieczne miejsce. Na szczęście nikomu nic się nie stało.