Codzienna służba dzielnicowego, to aktywne uczestniczenie w życiu mieszkańców i rozpoznawanie konkretnych potrzeb społeczności swojego rejonu. Tym razem w pomoc najbardziej potrzebującym zaangażowali się dzielnicowi z Komisariatu Policji IV w Białymstoku sierżant sztabowy Robert Markowski oraz sierżant Krzysztof Jasieńczuk.
Mundurowych poruszyła trudna sytuacja życiowa pana Marka, który od kilku miesięcy nie ma pracy oraz skończyły mu się środki do życia. Dzielnicowi przy wsparciu dwóch prywatnych firm, zorganizowali mu między innymi: węgiel, akumulator oraz czujnik czadu. Wczoraj funkcjonariusze odwiedzili potrzebującego mężczyznę i przekazali zebrane rzeczy. Jak powiedział sierżant sztabowy Robert Markowski "radość w oczach pana Marka, to najlepsze podziękowanie, a także pewność, że służenie społeczeństwu, to prawidłowy wybór zawodowej ścieżki".