Białostoccy policjanci ustalili kolejnego podejrzanego o udział w oszustwach "na policjanta". Do zdarzeń doszło pod koniec lutego w Białymstoku. Wówczas do 68-latki i starszego małżeństwa zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Rozmówca poinformował, że rozpracowują grupę przestępczą i proszą seniorów o pomoc. W przypadku małżeństwa 80-latki i 90-latka, oszust dodał, że przestępcy mają ich dokumenty i mogą próbować wypłacić pieniądze z konta, czy też zaciągnąć pożyczkę.
Rzekomy policjant polecił seniorom przekazać wszystkie swoje oszczędności, aby jak najszybciej złapać oszustów. Niestety, troje mieszkańców Białegostoku uwierzyło w historię oszustów. 68-latka przekazała oszustom 61 tys. zł, natomiast małżeństwo seniorów 467 tys. zł. Pracujący nad sprawą białostoccy kryminalni ustalili tożsamość mężczyzny, który odebrał od seniorów pieniądze. Dzięki współpracy z kaliskimi policjantami, 55-latek został zatrzymany w czwartek w swoim domu w Wielkopolsce.
?Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu dwóch zarzutów oszustwa. Decyzją sądu 55-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Zgodnie z Kodeksem karnym za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.