31-letni białostoczanin po kłótni rodzinnej zabrał swoje miesięczne dzieci i odjechał. Był pijany, a fotelików, w których siedziały bliźnięta nie przypiął pasami. Policjanci zatrzymali mężczyznę na stacji benzynowej w Gołdapi. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu.
Funkcjonariusze ustalili także, że samochód, którym podróżował mężczyzna był kradziony. Bliźnięta przetransportowano na obserwację do szpitala w Gołdapi. Ich ojciec za swój czyn odpowie przed sądem.