Hajnowscy kryminalni zatrzymali pracownika jednej z fabryk działających na terenie powiatu bielskiego. 63-latek podejrzany jest o liczne kradzieże, do których dochodziło w jego zakładzie pracy przez ostatnie dwa miesiące. Łupem podejrzanego padły części do maszyn oraz blisko 600 litrów oleju przekładniowego. Właściciele oszacowali straty na ponad 19 tysięcy złotych.
Dwa dni po zgłoszeniu, 63-latek wpadł na gorącym uczynku w ręce hajnowskich kryminalnych. Wtedy też, podczas nocnej zmiany, przez ogrodzenie zakładu przerzucał pojemniki z olejem napędowym o wartości blisko 600 złotych. Tej nocy jego łupem padły również 2 rolki papieru toaletowego. Mieszkaniec powiatu białostockiego został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Usłyszał zarzuty kradzieży, za co grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.