Jak podaje zespół prasowy podlaskiej policji, funkcjonariusze z bielskiej patrolówki, na jednej z posesji w centrum miasta, rozpoznali 54-letnią. Mundurowi wiedzieli, że kobieta jest poszukiwana przez Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim do odbycia kary pozbawienia wolności.
Bielszczanka za liczne kradzieże sklepowe usłyszała wyroki ośmiu i tzrech miesięcy pozbawienia wolności. Jej łupem najczęściej padały artykuły spożywcze, kosmetyki i alkohol.
Jeszcze tego samego dnia kobieta trafiła do aresztu, gdzie spędzi blisko rok.