Nie zatrzymał się "na STOPie". 4-latek trafił do szpitala

Dziś (24 stycznia) w miejscowości Ogrodniczki (pow. białostocki) doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Jeden kierowców nie zastosował się do znaku STOP i nie ustąpił pierwszeństwa. Do szpitala trafił 4-latek - pasażer jednego z aut.

[fot. Podlaska Policja/Facebook]

[fot. Podlaska Policja/Facebook]

Około godziny 8.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w Ogrodniczkach.

- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 41-letni kierowca renault wyjeżdżając z ul. Szkolnej nie zastosował się do znaku STOP i nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi hyundai poruszającemu się drogą 676 w kierunku Supraśla  - mówi asp. Katarzyna Molska-Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Pojazdem hyundai kierowała 31-latka. Pasażer hyundaia - 4-letni - chłopiec został zabrany do szpitala.

Kierowcy byli trzeźwi.

W miejscu zdarzenia zablokowany jest jeden pas ruchu.

Zobacz również