Dyżurny policji Białymstoku we środę (07.06) około godziny 22.30 otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży portfela w jednym z białostockich mieszkań znajdujących się w centrum miasta.
Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci zastali zgłaszającego, 32-latka od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Funkcjonariusze ustalili, że białostoczanin tego dnia spożywał alkohol w swoim mieszkaniu, wspólnie z 26-latkiem i 22-latką. W pewnym momencie mężczyźni pokłócili się i po krótkiej szarpaninie przed blokiem, 32-latek przewrócił się na ziemię, a jego znajomi oddalili się w nieznanym kierunku. Po chwili, mężczyzna, zorientował się, że nie ma swojego portfela, a sprawcami kradzieży mogą być jego znajomi.
W trakcie kilkunastominutowego rozpoznania terenu funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby podejrzewane o kradzież portfela z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 30 złotych. Okazało się, że jest to para znajomych, z którymi wcześniej 32-latek spożywał alkohol. To przy nich mundurowi ujawnili skradzione rzeczy. Ponadto, u zatrzymanego 26-latka badanie stanu trzeźwości wykazało blisko promil alkoholu w organizmie, natomiast u kobiety ponad 0,6 promila. Para trafiła do policyjnego aresztu. Teraz wyjaśnieniem szczegółowych okoliczności zdarzenia zajmują się funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Białymstoku.
Za kradzież portfela grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: podlaska.policja.gov.pl
