Mundurowi zakręcili dla Marcina

Finiszem ze Strękowej Góry do Białegostoku zakończyła się sztafeta rowerowa "Kręcimy dla Marcina". Na trasie ponad 4 tysięcy kilometrów, w czasie 23 dni, przedstawiciele różnych służb mundurowych i pasjonatów kolarstwa, przejechali na rowerach przez Polskę, aby zebrać pieniądze na leczenie policjanta z Rzeszowa.

Uczestnicy sztafety na ulicach Białegostoku /fot. podlaska.policja.gov.pl/

Uczestnicy sztafety na ulicach Białegostoku /fot. podlaska.policja.gov.pl/

Finiszem ze Strękowej Góry do Białegostoku zakończyła się sztafeta rowerowa "Kręcimy dla Marcina." Na trasie ponad 4 tysięcy kilometrów, w czasie 23 dni, przedstawiciele różnych służb mundurowych i pasjonatów kolarstwa, przejechali na rowerach przez Polskę, aby zebrać pieniądze na leczenie policjanta z Rzeszowa. 

Celem ogólnopolskiej akcji pod nazwą "Kręcimy dla Marcina" jest zebranie środków umożliwiających leczenie policjanta z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, zmagającego się z ciężką chorobą nowotworową. Akcję zapoczątkowali koledzy z jego jednostki, do których dołączyli funkcjonariusze Straży Granicznej, Służby Więziennej, Straży Ochrony Kolei, strażacy Państwowej Straży Pożarnej oraz Żołnierze Wojska Polskiego. Na trasie około 4,3 tysiąca kilometrów, przez ponad 80 polskich miast w 16 województwach, w czasie 23 dni, ponad 400 przedstawicieli różnych służb mundurowych oraz pasjonatów kolarstwa, przejechało na rowerach przez Polskę.

W niedzielę około godziny 11:30 sztafeta dotarła do Strękowej Góry, gdzie sztafetową pałeczkę w postaci plecionej bransoletki przejęli białostoccy policjanci. Rozpoczęli w ten sposób ostatni etap ogólnopolskiej sztafety. - Pomimo mżącego deszczu i silnego wiatru, ponad 30-osobowa grupa szczęśliwie dotarła do mety 50-kilometrowej trasy, która mieściła się przy Komisariacie III Policji w Białymstoku - informuje asp. Adam Romanowicz z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. 

Uczestników sztafety przywitał Komendant Miejski Policji w Białymstoku insp. Wojciech Macutkiewicz. W budynku komendy podziękowania uczestnikom i organizatorom akcji złożyli także przedstawicie Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie mł. insp. Jacek Lisak i Józef Bąk. Organizatorzy otrzymali skromne upominki. 

Na zakończenie akcji przyjechali do Białegostoku także matka Marcina, pani Dorota, jego przyjaciele oraz żona. Pani Andżelika odczytała list od męża, w którym dziękował uczestnikom i organizatorom za okazaną pomoc. Na pamiątkę otrzymała bransoletkę, która wraz ze sztafetą z Brodnicy dotarła aż do Białegostoku. 

Organizatorzy zebrali już ponad 14 tysięcy złotych, ale zbiórka trwa. Szczegóły oraz numer konta do wpłat na stronie podlaska.policja.gov.pl 

Źródło: podlaska.policja.gov.pl

Zobacz również