Młodzi chcą młodzieżowej rady

Młodzi chcą młodzieżowej rady miasta w Białymstoku. Ci młodzi to Młodzi Demokraci, czyli młodzieżówka Platformy Obywatelskiej. Ponieważ klub ich starszych kolegów ma większość w radzie, więc powołanie rady wydaje się bardzo prawdopodobne. Nieco starsi pamiętają, że będzie powrót Młodzieżowej Rady Miasta.

Troje Młodych Demokratów z wnioskiem o powołanie młodzieżowej rady miasta /fot. H. korzenny/

Troje Młodych Demokratów z wnioskiem o powołanie młodzieżowej rady miasta /fot. H. korzenny/

- Powołanie Młodzieżowej Rady Miasta jest jednym z kroków w dążeniu do codziennego budowania społeczeństwa obywatelskiego i postaw obywatelskich wśród młodych ludzi. Młodzieżowa Rada Miasta szerząc takie wartości jak: tolerancja, zrozumienie czy współodpowiedzialność za naszą małą ojczyznę wpisywałaby się w Białystok jako miasto otwarte i wielokulturowe - taką wizję przedstawia Aleksandra Warzyńska, przewodnicząca Młodych Demokratów.

Młodzi Demokraci przekazali przewodniczącemu rady miasta swój apel o powołanie młodzieżowej rady, bo radę taką powołują radni. Przewodniczący Łukasz Prokorym obiecał, że "rozpocznie procedurę", której finałem będzie powołanie rady. Klub Koalicji Obywatelskiej ma większość w radzie miasta, a Młodzi Demokraci to młodzieżówka Platformy Obywatelskiej, więc można sądzić, że powołanie młodzieżowej rady jest tylko kwestią czasu. 

- Młodzieżowa rada będzie pełniła funkcję konsultacyjną i doradczą w sprawach dzieci i młodzieży - podkreśla w czasie konferencji prasowej Kamila Borowska z Młodych Demokratów.

- W Białymstoku jest około 30 szkół średnich i zależy nam, aby przedstawiciele wszystkich szkół mieli możliwość współpracy na rzecz Białegostoku - podkreśla inny Młody Demokrata Łukasz Targoński.

Jak zapewniają w swoim wniosku młodzi ludzie "chcą ponosić odpowiedzialność za miasto", w którym mieszkają. Chcą mieć "możliwość podejmowania decyzji o Białymstoku i mieć wpływ na losy miasta". 

Młodzieżowa Rada Miasta działała już w Białymstoku od 2008 roku do 2017. W związku z reformą edukacji nie można było przeprowadzić kolejnych wyborów na podstawie przyjętej ponad 10 lat temu uchwały (w uchwale są zapisy zapisy dotyczące gimnazjów, które są obecnie wygaszane).

Zobacz również