Od miesiąca przejazd Marczukowską był zagrodzony, kierowcy musieli objeżdżać ją przez ulicę Popiełuszki bądź Jana Pawła II. Kilka dodatkowych kilometrów, dla niektórych mieszkańców osiedla Słoneczny Stok - codziennie. Mogą już odetchnąć, choć nie pełną piersią. Na razie otwarty jest jeden pas ruchu na moście. Jak mówią pracownicy firmy Strabag, która realizuje tę miejską inwestycję, nie będzie tymczasowej sygnalizacji świetlnej.
Kierowcy więc muszą szczególnie ostrożnie wjeżdżać na otwarty pas ruchu, ponieważ widoczność jest ograniczona i po kilku metrach jazdy może się okazać, że z przeciwka nadjeżdża samochód. Pierwsze godziny otwarcia ulicy (31 maja późnym popołudniem) pokazały, że zdarza się to dość często. Trzeba pamiętać, że zgodnie ze znakami drogowymi pierwszeństwo we wjeździe na most mają ci, którzy nie zmieniają pasa ruchu (od strony ul. Sikorskiego). Jak się dowiedzieliśmy, w razie problemów pracownicy są gotowi ustawić sygnalizację świetlną (stoją już odpowiednie znaki ostrzegawcze, choć na razie odwrócone i niewidoczne dla kierowców.
Jak informuje Białostocka Komunikacja Miejska, wraz z otwarciem ulicy Marczukowskiej autobusy linii 1, 14, 17, 23 i N2 wracają na swoje stałe trasy.
Nie znikają kłopoty pieszych z przejściem przez nowy most. Nie ma tam jeszcze chodników i trwają prace budowlane, dlatego wygodniej będzie nadłożyć nieco drogi i obejść most alejkami nad Stawami Marczukowskimi.
Miejska inwestycja polegająca na budowie kładki dla pieszych (i rowerzystów) oraz przebudowie mostu nad Bażantarką ma być gotowa do końca czerwca 2017.