Malinowa pozostanie w błocie

Ulica Malinowa w Grabówce. Kto jechał, ten wie - kałuże i błoto, piach i koleiny. Od lat Grabówka domaga się remontu i przebudowy drogi. Gmina Supraśl taki plan ma, ale procedury ciągle trwają. I trwać będą pewnie jeszcze długo. A jeździć trzeba. Na ostatniej sesji rady gminy burmistrz prosił radnych o zgodę na tymczasowe wyasfaltowanie ulicy Malinowej. Żeby można było przejść ją suchą stopą. Remontu jednak nie będzie - na prośbę sołtysa Grabówki. Pieniądze zamiast na Malinową pójdą budowę kanalizacji w Sobolewie.

Czy mieszkańcy też nie chcą tu asfaltu? /fot. H. Korzenny Bia24/

Czy mieszkańcy też nie chcą tu asfaltu? /fot. H. Korzenny Bia24/

- Mam sygnały od mieszkańców, że nie da się tam normalnie mieszkać. Jedna pani pisze do mnie listy, że się wyprowadzi stamtąd, inna kobieta upadła na tych muldach, samochód ją potrącił i złamała nogę - wylicza burmistrz Radosław Dobrowolski. 

Burmistrz informuje, że przebudowa ulicy Malinowej jest planowana. Obecnie trwa przygotowywanie dokumentacji projektowej i daleka jeszcze przed nami droga do uzyskania ostatecznej decyzji o budowie. Później będą pewnie odwołania, więc cała procedura może się przeciągnąć "nawet do trzech lat" - jak mówi burmistrz Dobrowolski. 

Ulica obsługuje ponad 600 mieszkańców Grabówki, ponadto prowadzi tamtędy główny dojazd do dużej restauracji, gdzie często dojeżdżają autobusy na imprezy. 

Ulica Malinowa /fot. H. Korzenny Bia24/

Ulica Malinowa /fot. H. Korzenny Bia24/

- Moja propozycja była taka, by po przejęciu gruntów, co stanie się dosłownie na dniach, wyprofilować drogę, żeby woda mogła spływać i przeprowadzić tam tak zwane uszlachetnienie nawierzchni poprzez wylanie tam emulsji asfaltowych. Byłoby to rozwiązanie do czasu rozpoczęcia gruntownego remontu, o którym już mówiłem - wyjaśnia swoje intencje burmistrz Radosław Dobrowolski.

W pierwszej kolejności gmina chce remontować fragment od szosy Baranowickiej do ulicy Leszczynowej, która jest przedłużeniem Malinowej. Na ten odcinek burmistrz chce jeszcze w tym roku złożyć wiosek o dofinansowanie z rządowego programu budowy dróg. 

W czasie sesji rady gminy radny Tadeusz Karpowicz, sołtys Grabówki zakwestionował plan burmistrza, mówiąc, że prowizoryczne rozwiązanie na Malinowej nie ma sensu. 

- Wnoszę o wycofanie tego punktu dotyczącego utwardzenia ulicy Malinowej, gdyż nie chcę doprowadzić do sytuacji, że teraz zainwestujemy w utwardzenie i to może nam zablokować później dużo większą inwestycję, czyli gruntowną przebudowę Malinowej z chodnikami, ścieżką rowerową i kanalizacją. Lada dzień będzie rozpoczynana tam duża inwestycja i zablokuje ją ten tymczasowy remont - mówił w czasie sesji radny Tadeusz Karpowicz. Nie przekonały do zapewnienia burmistrza, że gruntowna przebudowa Malinowej to jest perspektywa około trzech lat. 

Gdy radni zorientowali się, że przedstawiciel Grabówki w radzie kwestionuje potrzebę tymczasowego remontu Malinowej, zaczęli składać własne propozycje wykorzystania tych 300 tys. zł, które w budżecie gminy przeznaczono na inwestycję. Ostatecznie wygrał projekt przewodniczącej rady Moniki Suszczyńskiej i pieniądze będą wykorzystane na budowę wodociągu i kanalizacji sanitarnej na ulicy Zacisznej w Sobolewie. 

Zobacz również