Jak informuje asp. Maciej Czarnecki z Zespołu prasowego Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku, funkcjonariusze podejrzewali, że w lesie koło Gródka działa bimbrownia, w której produkowany jest alkohol, sprzedawany następnie okolicznym mieszkańcom. - W odpowiednim momencie wkroczyli na teren bimbrowni. Zastali tam całkowicie zaskoczonego tą wizytą 32-letniego mieszkańca gminy Gródek. Mężczyzna nadzorował produkcję alkoholu - mówi asp. Maciej Czarnecki.
Na miejscu funkcjonariusze znaleźli kompletną aparaturę do produkcji bimbru. Oprócz kotłów, pieca, chłodnicy i pojemników na zacier był także gotowy produkt - ok. 120 litrów alkoholu o mocy ponad 40 proc.
Przeciwko mężczyźnie wszczęto postępowanie karne skarbowe, zarekwirowano nielegalny alkohol oraz zabezpieczono aparaturę do produkcji. Bimbrownik stanie przed sądem, grozi mu wysoka grzywna.
Krajowa Administracja Skarbowa przestrzega przed kupowaniem i piciem alkoholu z nielegalnych źródeł. Zdaniem funkcjonariuszy może on być niebezpieczny dla zdrowia konsumentów: - Laboratoria celne wiele razy potwierdzały wykorzystanie alkoholu technicznego służącego m.in. do produkcji spryskiwaczy i podpałek do grilla jako dodatku do bimbru oferowanego do sprzedaży na czarnym rynku - informuje asp. Maciej Czarnecki z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.
Źródło: Podlaska KAS