Las Solnicki: widmo wycinki oddalone

Wycinki 78 hektarów Lasu Solnickiego pod lotnisko Krywlany na razie nie będzie. Urząd Miejski w Białymstoku znowu przegrał sprawę w sądzie w sprawie tej wycinki. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił dziś decyzje pozwalające na wycinkę części lasu jako przeszkody lotniczej. Strony mogą jeszcze złożyć skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Pas startowy na lotnisku Krywlany i Las Solnicki w oddali /fot. archiwum Bia24/

Pas startowy na lotnisku Krywlany i Las Solnicki w oddali /fot. archiwum Bia24/

Wojewódzki Sąd Administracyjny w dzisiejszym (24.06) orzeczeniu zwrócił uwagę, że w trakcie postępowania dotyczącego wycinki drzew zmieniły się przepisy prawa, a strony tego faktu nie uwzględniły. Mówić najkrócej WSA stwierdził, że żadna decyzja podjęta w takim trybie nie mogłaby być prawomocna. Zdaniem WSA całą procedurę należy rozpocząć od początku. 

WSA uchylił decyzję SKO i poprzedzającą ją decyzję prezydenta Białegostoku, o usunięciu około 14,5 tysiąca drzew jako przeszkód lotniczych. WSA ocenił, że przy wydaniu decyzji nie zachowano stanu prawnego obowiązującego na dzień orzekania - chodziło o przepisy wykonawcze do prawa lotniczego.

W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia WSA Grażyna Gryglaszewska, stwierdziła, że rozporządzenie ministra infrastruktury wydane w 2003 roku, które obowiązywało w czasie postępowania administracyjnego prowadzonego przez magistrat, straciło moc prawną na początku października 2020 roku.

W ten sposób zdaniem sędzi nie obowiązywało już to rozporządzenie, ale nie było nowego. Działo się to już po przygotowaniu opinii przez biegłych, ale jeszcze przed wydaniem decyzji zezwalającej na wycinkę (opartej m.in. o tę opinię).

"Zasadą podstawową jest, że decyzja musi uwzględniać stan prawny na datę jej wydania. To jest uchybienie podstawowe, jeśli chodzi o zaskarżoną decyzję" - cytuje wypowiedź sędzi Gryglaszewskiej Polska Agencja Prasowa. Nowe rozporządzenie zmienia zasady obowiązujące przy wydawaniu pozwoleń na usunięcie przeszkód lotniczych. Dlatego należy rozpocząć całą procedurę od początku. 

"Biegli powinni dokonać aneksu swojej opinii (...) i wypowiedzieć się, czy rzeczywiście są istotne zmiany w tych aktach prawnych, czyli rozporządzeniu z 2003 roku i tym obowiązującym obecnie, ze stycznia 2021 roku" - cytuje wypowiedź sędzi Gryglaszewskiej Polska Agencja Prasowa.

WSA w Białymstoku zajmował się skargami Lasów Państwowych (nadleśnictwa Dojlidy) i społeczników (stowarzyszenie "Okolica"). 

Nadleśniczy nadleśnictwa Dojlidy Wojciech Świtecki powiedział dziennikarzom po ogłoszeniu orzeczenia WSA, że nadleśnictwo poczeka na decyzję urzędu miejskiego w sprawie ewentualnej skargi do NSA. - Musimy sprawdzić, co jest w tym nowym rozporządzeniu - mówił. Prezes "Okolicy" Małgorzata Grabowska-Snarska wyraziła zadowolenie z wyroku. 

Cała sprawa dotyczy planowanego wycięcia dokładnie 14457 drzew na powierzchni 78 hektarów Lasu Solnickiego. Wnioskujący o wycięcie administratorzy lotniska Krywlany uzasadniają, że usunięci drzew (jako przeszkód lotniczych) pozwoli na pełne wykorzystanie zbudowanego w 2018 roku nowego pasa startowego na białostockim lotnisku Krywlany. 

Pierwsza decyzja zezwalająca na wycinkę - wydana przez prezydenta Białegostoku - została przez SKO uchylona. Druga już nie, ale strony, którym przysługuje takie prawo, zaskarżyły decyzję Kolegium do sądu administracyjnego.

Zobacz również