Służba więzienna z Fundacją Katryńskich współpracuje już od dłuższego czasu. W ubiegłym roku osadzone z Aresztu Śledczego w Białymstoku szydełkowały kolorowe "czapki od serca", które trafiły do małych pacjentów oddziałów onkologicznych.
W tym roku, czas na podarowanie książek.
- Książki były zbierane kilka miesięcy. Zostały przejrzane przez naszych wolontariuszy pod kątem tego czy nie zawierały żadnych notatek, zapisków na stronach. Zostały przygotowane i dziś trafią do aresztu - mówi Karolina Leszczyńska z Katryński Foundation.
- Jest to cenna dla nas inicjatywa, szczególnie w okresie przedświątecznym. Książki dla osadzonych znaczą bardzo dużo, jest to forma zagospodarowania czasu w pożyteczny sposób. Czytelnictwo w więzieniu, wydaje mi się, że ma jeszcze większe znaczenie niż na wolności. Osadzeni mogą w ten sposób w jakiejś formie oderwać się od monotonii więziennego życia. Czytają bardzo dużo, jest to też forma resocjalizacji - mówi ppor. Kamil Glanowski, rzecznik prasowy dyrektora Aresztu Śledczego w Białystoku.