Kryzys na granicy. Obrzucili kamieniami i niszczyli ogrodzenie

Zaatakowali kamieniami, później próbowali zniszczyć ogrodzenie i wejść na teren Polski. W starciach z agresywnymi migrantami lekko ranny został policjant z Łodzi. W innym miejscu 50 migrantów pokonało zasieki i weszło do polski, 22 z nich zatrzymano. To raport o wydarzeniach na granicy z Białorusią w ostatnich godzinach.

[fot. podlaska policja]

[fot. podlaska policja]

O wydarzeniach informuje policja. Około 20.15 w sobotę w okolicy Kolonii Klukowicze kilkudziesięcioosobowa grupa migrantów próbowała siłowo przekroczyć granicę i dostać się do Polski, a około stu migrantów czekało w pobliżu. Rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa podał, że policjanci, którzy chronili ten odcinek granicy zostali obrzuceni kamieniami przez forsujących zasieki migrantów.

– Lekko ranny został nasz policjant. Rzucony kamień trafił w kask funkcjonariusza z Łodzi. Siła uderzenia była na tyle duża, że uszkodzony został hełm chroniący głowę policjanta. Na szczęście policjant nie wymagał hospitalizacji.  – poinformował Krupa.

Wcześniej, ok. 17.00 w rejonie wsi Starzyna w gminie Dubicze Cerkiewne doszło do siłowego przekroczenia granicy RP. Na stronę Polską wdarło się około 50 imigrantów. Polskie służby przeszukiwały okoliczne lasy. 

– W poszukiwaniach udział wzięło 21 policjantów oraz żołnierze i funkcjonariusze SG. 22 obywateli Iraku zostało zatrzymanych przez policjantów. Imigrantów przekazano funkcjonariuszom SG – informuje Tomasz Krupa.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński w sobotę na Twitterze napisał, że wśród migrantów koczujących przy granicy RP krąży plotka, że Polska zgodziła się na przejazd migrantów tranzytem do Niemiec. „To kłamstwo. Polska granica jest i będzie dobrze strzeżona” – dodał minister Kamiński.

Minister poinformował, że z powodu tych plotek i przygotowanej prowokacji „do migrantów wysyłany jest alert RCB z ostrzeżeniem w języku angielskim, żeby nie wierzyli plotkom, a granica Polski jest dobrze strzeżona”.

SMS zawiera także link do strony z poszerzoną informacją w 5 językach (angielskim, arabskim, francuskim, niemieckim i polskim) o treści: „Wśród migrantów rozpuszczane są plotki o zorganizowanej akcji, która ma się odbyć 15 listopada. Migrantom zapowiada się, że przyjadą po nich autobusy z Niemiec a Polska je przepuści. To totalne kłamstwo i nonses! Polska granica będzie nadal silnie chroniona przez polskie siły. Autorzy tych plotek liczą, że uda się zachęcić migrantów do szturmu na granicę Polski. Może dojść do niebezpiecznych sytuacji”.

Straż Graniczna podaje, że sobotę (13.11) odnotowano 223 próby nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią; wobec 77 osób wydane zostały postanowienia o opuszczeniu RP. Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 33 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Zgodnie z informacjami przekazywanymi przez rząd w pasie przygranicznym po białoruskiej stronie granicy z Polską przebywa obecnie od 2 do 4 tys. migrantów, regularnie dochodzi do prób siłowego przekroczenia granicy oraz prowokacji ze strony służb białoruskich. Po stronie polskiej granicę patroluje ok. 15 tysięcy polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej i policji.

Zobacz również